Wynagrodzenia rosną, oszczędności topnieją - tak w skrócie można opisać majątek prezesów toruńskich spółek miejskich. Czy wiedzie im się lepiej niż rok temu? I ile tak naprawdę zarabiają?
Nie ma co narzekać prezes Targów Toruńskich Kazimierz Zawal - wynika z jego oświadczenia majątkowego. Kłopoty z zapełnieniem parkingu na placu św. Katarzyny nie miały wpływu na stan jego konta.
W 2011 roku Kazimierz Zawal zarobił 144 tys. 305 zł, czyli aż o 14 tys. 247 zł więcej niż w 2010 roku! Oznacza to miesięczny dochód w wysokości ponad 12 tys. zł (wcześniej nieco ponad 10 tys. zł).
Gorzej mają się za to oszczędności prezesa, które zmalały - z 2 tys. zł do 1038 zł. Zmniejszyła się też wartość obligacji skarbowych - ze 105 tys. zł jeszcze dwa lata temu do 49 tys. zł w roku ubiegłym.
<!** reklama>Także Władysław Majewski, szef Wodociągów Toruńskich rok ubiegły może uznać za dobry. Jego zarobki znacząco wzrosły. Jeszcze w 2010 roku prezes mógł się pochwalić dochodem w wysokości 151 tys. 417 zł, czyli średnio 12 tys. 600 zł co miesiąc. W zeszłym roku jego dochód wyniósł już 165 tys. 394 zł, czyli 13 tys. 782 zł miesięcznie.
Ale i u niego przez rok stopniały oszczędności - z 60 tys. do 45 tys. zł - a także papiery wartościowe, które straciły na wartości z około 190 tys. zł do 160 tys. zł.
Tak dobrze w portfelu nie miał natomiast Piotr Rozwadowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Dostał nie tylko „po wypłacie”, która zmalała z ponad 15 tys. zł miesięcznie w 2010 roku do nieco ponad 13 tys. zł w 2011 roku. Zmalały także wpływy z zasiadania w radach nadzorczych spółek Uskom i Biogaz Inwestor. Jeszcze dwa lata temu za członkostwo w tych radach Piotr Rozwadowski otrzymał w sumie 25 tys. 742 zł. W 2011 roku już tylko 20 tys. 428 złotych. W 2010 roku dochód prezesa (wynagrodzenie z MPO plus bonusy za zasiadanie w radach nadzorczych) kształtował się na poziomie 182 tys. 578 zł, a w roku ubiegłym - 157 tys. 341 zł.
Trudno jednak mówić o kryzysie w portfelu prezesów. Każdy w nich posiada dom oraz dodatkowo mieszkania (Kazimierz Zawal i Piotr Rozwadowski po dwa, Władysław Majewski jedno). każdy z nich jeździ niezłej klasy samochodem. Co ciekawe, wszyscy wybrali ten sam model - volkswagena passata - różnią się tylko rocznikami - od 2006 do 2010.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?