Ważą się losy ewentualnej zmiany nazw ulic w Toruniu

Budząca kontrowersje sprawa zmiany nazw ulic na lewobrzeżu ma trafić do konsultacji społecznych, o ile dziś zdecydują się na nie radni. Jak zagłosuje Pana klub?W związku z tym, że projekt budzi emocje przede wszystkim przez to, że rodzi konkretne koszty, to zasadne jest przeprowadzenie konsultacji społecznych z mieszkańcami tychże ulic. Chciałbym jednocześnie zwrócić uwagę, że część kosztów można przerzucić na gminę.
W jaki sposób?
Mamy uchwałę w sprawie zwolnienia z opłaty za wydanie dowodu rejestracyjnego oraz prawa jazdy. Obowiązuje w przypadku, gdy zmiana adresu właściciela lub posiadacza pojazdu oraz kierowcy została spowodowana zmianami administracyjnymi. Wiemy także, że wymiana dowodów osobistych także jest bezpłatna. Koszty można więc zminimalizować.[break]
Towarzystwo Miłośników Torunia proponuje, by zamiast Armii Ludowej wprowadzono nazwę pochodzącą od bohatera okresu międzywojennego - gen. Tadeusza Rozwadowskiego...Najważniejsze, by zniknęły nazwy ulic związane z ustrojem totalitarnym. Co do nowej nazwy, to jesteśmy otwarci na propozycje. Warto do dyskusji zaprosić także profesorów historii z UMK, którzy mogliby zaproponować nowe nazwy, które pasowałyby do tych obecnych i niebudzących kontrowersji.
W jednej z rozmów wspomniał Pan, że konieczne byłoby uporządkowanie nazw ulic w sposób bardziej zorganizowany i systematyczny. Na czym miałoby to polegać?Do chwili, kiedy odgórne nie zostanie przyjęta ustawa nakazująca zmiany nazw, to jednostki samorządu powinny decydować o tych zmianach. W 2012 roku do Senatu trafił stosowny projekt ustawy. Nakazywał pokrycie kosztów przez samorządy. Niestety, PO do dziś ustawy nie przyjęła, dlatego co jakiś czas będziemy świadkami dyskusji na temat zmiany nazw ulic. W związku
z powyższym warto się zastanowić nad przeanalizowaniem wszystkich nazw ulic, placów itp. w Toruniu, aby raz na zawsze rozwiązać problem.