Ważą się losy pomnika z placu Zwycięstwa. Monument prawdopodobnie spocznie na cmentarzu

Wielka inwestycja, jaką planuje w Toruniu resort sprawiedliwości, nie jest jeszcze pewna, władze miasta już jednak podjęły decyzję o przeniesieniu stojącego w tym miejscu pomnika artylerzystów.
[break]

Na celowniku znalazło się kilka miejsc. Początkowo był to m.in. skwer u wylotu ulicy PCK, obok cmentarza garnizonowego, później pojawił się również teren przed arsenałem zajmowany przez Muzeum Etnograficzne. Taki pomysł zgłosiło wojsko.

- Z dwóch powodów pomysł wydawał nam się niezły - mówi Mirosława Romaniszyn, miejski konserwator zabytków w Toruniu. - Po pierwsze, pomnik pojawiłby się w pasie dawnych fortyfikacji, a więc w miejscu, jakie się z wojskiem kojarzy, a poza tym można by go było obsadzić wysoką roślinnością.

Idea ta jednak ostatecznie upadła, ustępując cmentarzowi garnizonowemu. Zwalista bryła pomnika miała się tu pojawić najpierw na końcu głównej alei, później jednak została przez urbanistów przesunięta na skraj nekropolii, a konkretnie w jej najdalszy punkt od ulicy Grudziądzkiej. Pomnik miałby zostać tam ustawiony ukośnie względem płotu, aby wizualnie nie przytłaczać znajdujących się obok nagrobków.

Taka propozycja nowej lokalizacji jest prawdopodobna, ale jeszcze nie ostateczna.

- Mnie się ten pomysł nie podoba - mówi Mirosław Giętkowski, dyrektor Muzeum Wojsk Lądowych. - Tam nie ma miejsca na uroczystości, a artylerzyści nadal się pod pomnikiem spotykają, chociażby podczas swojego święta 4 grudnia. Mają co świętować, od 1920 roku toruński garnizon był przecież najważniejszym ośrodkiem szkolenia artylerzystów w Polsce.

Budowa monumentu upamiętniającego toruńskich podopiecznych św. Barbary została sfinansowana m.in. dzięki składkom żołnierzy. Odsłonięty 12 października 1980 roku pomnik, zaprojektowany przez profesora Franciszka Duszenkę z gdańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych, został zbudowany na specjalnie przygotowanym placu Zwycięstwa, na którym od tego czasu odbywały się wszystkie najważniejsze uroczystości wojskowe w mieście.

Obraz tego miejsca zaczął się zmieniać po 1989 roku, kiedy to żołnierzy w Toruniu zaczęło ubywać, na placu za to coraz więcej pojawiało się samochodów.

Zalety miejsca zostały dostrzeżone w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jeśli resort znajdzie na to pieniądze, ma tu powstać siedziba Sądu Rejonowego, działającego dziś w mieście w pięciu różnych oddalonych od siebie obiektach. Pieniądze na budowę pochodzić mają wyłącznie z budżetu państwa, jednak przeznaczone na ten cel sumy jeszcze nie zostały zgromadzone.