Michał Zaleski, prezydent Torunia, występuje w spotach wyborczych Adama Banaszaka (PiS) i Andrzeja Kłopotka (PSL). Marszałek objeżdża region z Tomaszem Lenzem (PO).
<!** Image 2 align=right alt="Image 65727" sub="Marszałek (z lewej) i prezydent Torunia (na zdjęciu poniżej) w znaczących uściskach dłoni / Fot. Adam Zakrzewski">„Wiele zrobiliśmy razem” - powtarza w wyborczych reklamówkach Zaleski (bezpartyjny). W spocie Banaszaka, radnego sejmiku i byłego rajcy Torunia, zmierza z dzielnicy Koniuchy na starówkę.
Na dowód wspólnych dokonań pokazuje nowy budynek SP nr 3 przy ul. Legionów (samorządowy okręg wyborczy Banaszaka), następnie mówi ogólnie o „remontach i budowach ulic”. Kończy przy Piernikarskiej, wskazując na „nowy, pięknie zmodernizowany Baj Pomorski”, czyli odremontowany przede wszystkim z unijnej dotacji teatr lalkowy (całkowity koszt: ok. 7,5 mln zł, dotacja UE - 5 mln zł).
Jeszcze większe zdziwienie torunian budzi zaangażowanie prezydenta w kampanię Andrzeja Kłopotka, posła PSL z Chełmży, który w parlamencie był 10 miesięcy (zastąpił Zbigniewa Sosnowskiego). Wcześniej wieloletni radny Chełmży rzadko był kojarzony z Grodem Kopernika.
„Nowości” zapytały Michała Zaleskiego, dlaczego zdecydował się wziąć udział w kampanii akurat tych dwóch kandydatów.
<!** reklama>- Jestem gotów poprzeć każdą osobę, która już udowodniła, że jest w stanie działać ponad podziałami, godnie reprezentować miasto oraz region i deklaruje troskę o przyszłość miasta - mówi prezydent. - Poparcia udzieliłem na prośbę kandydatów wiedząc, że są to osoby wspierające do tej pory najważniejsze przedsięwzięcia miasta. Zdecydowanie odmówiłbym tym, którzy szkodzili miastu i jego mieszkańcom, na przykład w sprawie budowy drugiego mostu w Toruniu.
Marszałek Piotr Całbecki (PO) natomiast na całego zaangażował się w kampanię posła Tomasza Lenza (PO).
Na pierwszej stronie gazetki wyborczej wydanej przez kandydata ściska mu rękę, a podpis głosi: „Mój przyjaciel Tomasz Lenz jest najlepszym kandydatem. Oddam głos na niego”.
<!** Image 3 align=right alt="Image 65727" sub="Fot. Adam Zakrzewski">Uściski to jednak dopiero początek agitacji. Całbecki wspólnie z Lenzem pojawił się na przynajmniej trzech spotkaniach w terenie poświęconych przede wszystkim unijnemu wsparciu z RPO: w Aleksandrowie Kujawskim, Czernikowie i Obrowie. Wcześniej było spotkanie we Włocławku, na którym obok Całbeckiego, na tle partyjnego logo, zasiedli: kandydatka do Sejmu Domicela Kopaczewska i kandydat do senatu Andrzej Person.
Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka, przekonuje, że wymienione spotkania nie mają wyborczego charakteru. Lenz mówi jaśniej.
- Marszałek nie ukrywa przecież, że jest członkiem PO i popiera moją kandydaturę - mówi. - Zresztą, pojawiam się na tych spotkaniach nie tylko jako kandydat, ale i urzędujący nadal poseł, zainteresowany problemami regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?