Olimpia przegrała na inaugurację nowego sezonu I ligi z jednym z beniaminków – Rozwojem Katowice. Spotkanie mogło rozpocząć się idealnie dla miejscowych, ale strzał z 3. minuty Marcina Smolińskiego zza linii pola karnego minął słupek bramki strzeżonej przez Bartosza Solińskiego. Po kwadransie gry dogodną okazję zmarnowali goście. Nieskutecznie główkował Sebastian Gielza.
W 23. minucie Dejan Zigon musiał opuścić boisko po tym, jak doznał kontuzji. Słoweńca zastąpił Fabian Pawela. Z obu stron brakowało klarownych sytuacji bramkowych. Zmieniło się to na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy, kiedy po główce lobem Bartosza Fabiniaka pokonał Gielza. Rozwój niespodziewanie wyszedł na prowadzenie. Biało-zieloni mogli wyrównać jeszcze przed przerwą, jednak ponownie minimalnie pomylił się z dystansu Smoliński.
Dziesięć minut po wznowieniu gry interwencji swojego bramkarza po uderzeniu Adama Banasiaka goście mogli zawdzięczać fakt, że wciąż prowadzili. Miejscowi próbowali atakować skrzydłami, a aktywny był zwłaszcza Marcin Kaczmarek, który kilka razy groźnie dośrodkowywał. Rozwój do końca meczu bronił się mądrze i wywiózł z Grudziądza minimalne, ale cenne zwycięstwo 1:0, czym sprawił chyba największą niespodziankę na inaugurację rozgrywek.
Olimpia - Rozwój Katowice 0:1 (0:1)
0:1 - Gielza (42)
OLIMPIA: Fabianiak - Bielawski, Lewandowski, Piter-Bucko, Woźniak - Kaczmarek, Kłus, Smoliński (72. Kurowski), Zigon (23. Pawela), Banasiak (77. Skórecki) - Djousse.
Więcej wkrótce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?