Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda spoza Bydgoszczy, bo bydgoscy działacze PiS nie mogli się dogadać

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Mikołaj Bogdanowicz
Mikołaj Bogdanowicz nadesłane
Mikołaja Bogdanowicza z Kruszwicy rekomendował na stanowisko wojewody poseł Tomasz Latos. W wyniku tarć w bydgoskich strukturach PiS wojewodą nie zostanie kandydat z... Bydgoszczy.

Działacze PiS z Bydgoszczy krytykowali lokalnych polityków PO za to, że nie potrafili na stanowisku wojewody nie tylko przeforsować bydgoskiego kandydata, ale nawet kandydata swojej partii.

Tymczasem wkrótce sami będą musieli przełknąć gorzką pigułkę i zmierzyć się z rozczarowaniem bydgoskiej opinii publicznej. Tak stanie się, gdy wojewodą zostanie Mikołaj Bogdanowicz z Kruszwicy.

To kandydat zgłoszony przez posła Tomasza Latosa. Mieli z nim powalczyć kandydaci wspierani przez europosła Kosmę Złotowskiego - Tomasz Rega i Marek Gralik. Wiele wskazuje na to, że z tej frakcyjnej potyczki zwycięsko wyjdzie poseł Latos.

Sprawy nie chciał komentować Kosma Złotowski.

- Zobaczymy, kto zostanie wojewodą, my przedstawiliśmy kilka kandydatur z regionu, ostateczna decyzja należy do pani premier - powiedział.

Tymczasem typowany na wojewodę Mikołaj Bogdanowicz mówi, że czuje się już zmęczony tłumaczeniem, że żadne decyzje w sprawie nie zapadły.

- Dwa tygodnie temu pojawiła się moja kandydatura. By była rozpatrywana, musiałem się zgodzić na podjęcie tego wyzwania - mówi Mikołaj Bogdanowicz. - Ale nie jest prawdą, że byłem lub jestem umówiony na spotkanie z premier Beatą Szydło w tej sprawie. Cierpliwie czekam.

O tym, że decyzja - choć jesz-cze nie została ogłoszona - już zapadła, przekonana jest część bydgoskich polityków PiS, którzy nie kryją rozczarowania tym, że wojewodą nie będzie bydgoszczanin oraz tym, że poseł Tomasz Latos, lider partii w Bydgoszczy, wspiera kruszwiczanina.

- Bogdanowicz ma za sobą pracę w Kruszwicy, która nie jest nawet miastem powiatowym. Nie zna bydgoskich środowisk i układów, nie poradzi sobie na tym stanowisku i skończy się tak, że za rok trzeba będzie znaleźć w jego miejsce kogoś innego - mówi osoba związana z bydgoskim PiS.

Słychać nieoficjalnie, że Bogdanowicz zyskał aprobatę ojca Tadeusza Rydzyka, któremu miał zostać przedstawiony przez bydgoskiego posła Tomasza Latosa.

- Szef bydgoskiego PiS nie chce mieć u siebie silnej konkurencji, stąd jego wybór padł na działacza z Kruszwicy - dodaje nasz rozmówca.

- To nieprawda, nie było żadnych rozmów z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, prawdą jest, że znam posła Krzysztofa Ardanowskiego z Torunia, a jeszcze dłużej posła Tomasza Latosa - mówi Mikołaj Bogdanowicz.

Kandydatura Bogdanowicza miała być kompromisem między Bydgoszczą a Toruniem w sprawie wyboru wojewody. Tyle że wicewojewodą ma zostać człowiek z Torunia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska