[break]
Najpierw żużlowcy KS-u Toruń pokazali, że są w tym sezonie po prostu słabi (poza Pawłem Przedpełskim, oczywiście). Patrzyłem na mecz z Unią Tarnów i miałem poczucie bezradności - swojej, a pewnie to samo czuł menedżer, prezes i kibice Aniołów. Szkoda słów.
Potem już po kilku wyścigach meczu w Zielonej Górze wiadomo było, że MRGARDEN GKM żegna się z ekstraligą, że cudu nie będzie.
A jeszcze później okazało się, że - niestety - są sprawy ważniejsze niż wynik sportowy. Tu można się kiedyś odkuć, za rok, dwa, może później... Takiej możliwości nie będzie mieć już Darcy Ward...
Dramat. Po prostu dramat. Jego wypadek jest na pewno ogromną stratą dla światowego żużla, ale - przede wszystkim - dramatem młodego, 23-letniego człowieka, obojętnie, czym by się w życiu zajmował. I tak trzeba na to patrzeć.
Natomiast nie wiem już, jak skomentować postawę tej hołoty na stadionie w Zielonej Górze, która uradowana po wypadku skandowała do leżącego Darcy'ego "Koniec kariery". Z kolei ktoś z Torunia w komentarzach internetowych napisał, że to kara za to, że Darcy nie podpisał umowy z KS-em.
Po prostu brak słów. Brak słów...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
