Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucony przez okno szczeniak został uratowany

Waldemar Piórkowski
Lekarze weterynarii Małgorzata i Andrzej Molikiewiczowie z uratowanym pieskiem
Lekarze weterynarii Małgorzata i Andrzej Molikiewiczowie z uratowanym pieskiem G.Olkowski
W niedzielę z mieszkania na czwartym piętrze bloku na Rubinkowie wyrzucono szczeniaka. Przeżył upadek. Zatrzymano mężczyznę, podejrzanego o znęcanie się nad zwierzęciem. Był pijany.

- Szczeniak ma około dwóch miesięcy. Nim został wyrzucony przez okno, najpierw uderzono nim o kaloryfer - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
[break]
Mieszkanie, z którego wyrzucono zwierzę, znajduje się na ostatnim piętrze budynku. Wczoraj przed południem nikogo tam nie było.
- Zatrzymany i kobieta wynajmowali to mieszkanie. Widywałam ich. Pieska jakoś nie. Nie wiem, co musiało się stać, żeby tak go potraktować. To nieludzkie - mówi jedna z mieszkanek osiedla. - Może to wódka, bo mówią, że tam pito alkohol.
Policja potwierdza, że w momencie zatrzymania 38-latek miał dwa promile. I rzeczywiście, przed wyrzuceniem psa mężczyzna i kobieta pili alkohol. Ktoś zawiadomił policję o znęcaniu się nad zwięrzęciem. Oprócz funkcjonariuszy, przyjechał także wezwany pracownik schroniska dla zwierząt.
- Kiedy ja się tam pojawiłem, piesek był już z powrotem w mieszkaniu na IV piętrze. Widziałem podejrzanego. Był spokojny. Pytał nawet , czy jutro, jak wytrzeźwieje będzie mógł zabrać psa - mówi pracownik schroniska, który zabrał czworonoga i oddał pod opiekę lekarza weterynarii.

Upadek z 4. piętra nie doprowadził na szczęście do poważnych obrażeń szczeniaczka. USG nie wykazało żadnych obrażeń wewnętrznych. Miał na czole ślady po uderzeniach w kaloryfer.
- Przez pewien czas tylko leżał i był bardzo osowiały. Teraz jest już lepiej - mówi lekarz weterynarii Małgorzata Molikiewicz, która obecnie opiekuje się pieskiem.
Czworonóg musiał więc mieć wiele szczęścia. Prawdopodobnie spadł na trawnik.
Zatrzymany 38-latek został przesłuchany dopiero po wytrzeźwieniu, czyli w ubiegły poniedziałek. Usłyszał dwa zarzuty: znęcania się nad zwierzętami oraz usiłowanie zabicia psa. Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód zastosowała wobec niego policyjny dozór.
Mężczyzna w czasie przesłuchania powiedział, że pies należy do niego i jego partnerki. Przyznał się do jego wyrzucenia. Wyjaśnił, że zdenerwował się, ponieważ zwierzak nasikał na dywan. Potem jednak wyszedł na balkon, żeby zobaczyć, co się z nim stało. Wyjaśnił w prokuraturze, że zauważył szczeniaka na trawniku pod blokiem, więc zszedł i zabrał do domu. Kobieta natomiast zeznała, że to ona poszła po szczeniaczka.
38-latkowi grozi do 2 lat więzienia - mówi Wioletta Dąbrowska.
W toruńskim schronisku dla zwierząt mówią, że na szczęście rzadko trafiają tu zwierzęta z takimi przeżyciami, jak upadek z czwartego piętra.
Częściej znajdują schronienie porzucone przez właścicieli czworonogi lub takie, którymi źle się opiekowano - na przykład nie otrzymywały wystarczającej ilości pożywienia; nie były wyprowadzane na spacery tylko cały czas przykute do najczęściej źle skonstruowanej i wyposażonej budy.
Z powodu takiego traktowania trafił tu na przykład latem 2012 roku mieszaniec podobny do jamnika. Z mieszkania 66-latka na toruńskim Chełmińskim Przedmieściu zwierzaka zabrali policjanci. Ktoś ich poinformował, że czworonóg jest bardzo źle traktowany przez właściciela. Praktycznie nie jest wyprowadzany na dwór, często zostaje sam w domu, a wtedy głośno wyje.
I rzeczywiście, kiedy przyjechał patrol, spostrzegł, że zwierzę było przywiązane grubym metalowym łańcuchem długości około jednego metra do kuchni węglowej. Pies nie miał też miseczek z jedzeniem i piciem, a na jego ciele stwierdzono zadrapania. Pies został odebrany właścicielowi i umieszczony w schronisku dla zwierząt, natomiast przeciwko mężczyźnie sporządzono akt oskarżenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska