Wzięli sprawy w swoje ręce

<!** Image 3 align=none alt="Image 204809" sub="IX LO to duża szkoła - działa tam obecnie 16 oddziałów [Fot.: Adam Zakrzewski]">

Projekt zmian w toruńskiej sieci szkół wywołał burzę. Akcja protestacyjna toczy się również na Facebooku. Niemal tysiąc osób w czwartek zadeklarowało podpisanie internetowej petycji przeciwko przenosinom IX LO do sąsiedniej „trójki”. List otwarty przygotowują też w II LO, które przewidziano do wygaszenia.

<!** reklama>

Emocje wokół toruńskich ogólniaków nie milkną od ponad tygodnia. Wtedy to zespół ds. sieci - ciało uprawnione do opiniowania proponowanych przez urzędników zmian - poznał ich założenia. I choć starano się ze wszystkich sił, sprawy nie udało się utrzymać w tajemnicy. Warto podkreślić, że „Nowości” jako pierwsze poinformowały swoich Czytelników o toruńskiej oświatowej rewolucji. To wywołało falę niezadowolenia.

- We wrześniu oddali nową szkołę na Bielawach, a teraz trzy inne zamykają. To jakiś absurd - denerwowali się dzwoniący do redakcji mieszkańcy.

Podoba się tylko autorom

Fakty są takie, że miasto chce wygaszenia trzech ogólniaków. Chodzi o II i XII liceum ze Skarpy oraz IX LO z Rubinkowa, które miałoby zostać włączone w struktury III LO przy ul. Raszei. Koncepcja ta podoba się niewielu, z wyłączeniem oczywiście jej autorów.

- Połączenie „dziewiątki” i „trójki” pozwoliłoby na pełne wykorzystanie możliwości obiektu przy ul. Raszei i co ważniejsze, we wschodnim Toruniu powstałoby silne, duże liceum, mogące znakomicie konkurować z najlepszymi szkołami ponadgimnazjalnymi miasta. Obydwie szkoły osiągały dotąd zbliżone wyniki edukacyjne, więc połączenie placówek pozwoliłoby na zwiększenie ich potencjału - takie argumenty za fuzją ogólniaków przedstawia Janusz Pleskot, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia.

Zupełnie inaczej sprawę tę widzi Paweł Gulewski, radny PO i absolwent II liceum, które teraz czeka likwidacja.

- Z całą mocą chciałbym zaznaczyć, że likwidacja II i XII LO oraz połączenie IX i III LO nie jest bezpośrednim efektem niżu demograficznego - dane o malejącej liczbie uczniów były dostępne już kilka lat temu i to wtedy należało podejmować takie kroki. Likwidacja tych placówek nie jest także spowodowana niedostatecznym poziomem subwencji oświatowej - ta w roku w 2013 wzrośnie o ok. 800 mln zł, w tym również suma w przeliczeniu na jednego ucznia - do 5190 zł, czyli wzrost o 5,1 proc. - wylicza Paweł Gulewski. - Jedyną, faktyczną przyczyną cięć w toruńskiej oświacie jest fatalny stan finansów Torunia i nauczyciele oraz uczniowie są jego ofiarami. Jako Klub PO w przyszłym tygodniu będziemy chcieli wystosować stanowisko w tej sprawie. Jedno jest pewne, dla mnie jako radnego propozycje prezydenta dotyczące likwidacji placówek szkolnych są nie do zaakceptowania.

Gorąco w internecie

Do przewidzenia było wygaszenie XII LO, które w tym roku nie uruchomiło żadnej pierwszej klasy. Jednak likwidacja II i IX LO to dla wielu zaskoczenie. Urzędnicy wyliczyli, że w pierwszej ze szkół działa tylko siedem oddziałów, a w drugiej - 16. Tendencja - ich zdaniem - jest taka, że nabór do obu ogólniaków systematycznie będzie malał.

Z takim uzasadnieniem absolutnie nie zgadzają się uczniowie i absolwenci IX LO, którzy na Facebooku walczą o zachowanie liceum. W przygotowanej przez nich petycji czytamy m.in.: „Połączenie naszego liceum z III LO wiąże się ze zmianą środowiska dla uczniów, a przede wszystkim przyszłorocznych maturzystów, co może niekorzystnie wpłynąć na ich wyniki w egzaminach maturalnych. Uczniowie podczas rekrutacji świadomie wybrali tę właśnie szkołę, a nie III LO. Przeniesienie ich do „trójki” to postępowanie wbrew ich woli, naruszające prawo wolnego wyboru.”

W czwartek po południu chęć podpisania petycji wyraziło ponad 930 osób, a akcja wciąż trwa.

Łatwo swojej szkoły nie oddadzą także nauczyciele, uczniowie i rodzice z II LO. Przygotowują list otwarty do prezydenta broniący ogólniaka. Planują udział w obradach Komisji Oświaty RMT, która zbierze się 18 lutego.