Z czystością nie jest źle

Jak prezentuje się Chełmża pod względem czystości? Z wypowiedzi niektórych mieszkańców, burmistrza i szefa strażników miejskich wynika, że nie jest najgorzej.<!** Image 2 align=none alt="Image 200860" sub="Pamiętajmy o tym, że ulice naszego miasta będą czystsze, jeśli sami będziemy o to dbali / Fot. Michał Malinowski">

W Chełmży jest 350 koszy na śmieci. Jak na tak małe miasto, jest ich sporo i ma to odzwierciedlenie w wyglądzie ulic i chodników.

- Miasto jest na bieżąco sprzątane. Przed nami zima, więc nieco większe wyzwanie. Jesteśmy na nią w pełni przygotowani. Co do koszy na śmieci, to w przypadku jakichkolwiek usterek, są one natychmiast naprawiane lub wymieniane na nowe - mówi Jerzy Czerwiński, burmistrz Chełmży.

Dużym problemem jest jednak zachowanie właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach. W czerwcu magistrat rozpoczął akcję „Czyste miasto-czysta Chełmża”. Na terenie miasta postawiono cztery „psie pakiety”, z których właściciele czworonogów mogą korzystać. Docelowo mają się one pojawić na każdym osiedlu. - Dzięki tym zestawom czystość w mieście poprawiła się o 80 procent. Problemem są jednak bezpańskie psy. Staramy się je wyłapywać i oddawać do schroniska - mówi Andrzej Szczypiński, komendant Straży Miejskiej.<!** reklama>

Mieszkańcy również zwracają uwagę na psie nieczystości. Renata Karpińska dużo chodzi po Chełmży i dostrzega, że na przestrzeni kilku ostatnich lat wiele się poprawiło. Jej zdaniem, duża w tym zasługa firmy sprzątającej oraz licznych koszy na śmieci. Niestety, problem psich odchodów jest zdaniem naszej Czytelniczki bardzo duży. Z kolei pani Teresa cieszy się, że w Chełmży jest czysto. Psie odchody są mniej zauważalne, odkąd pojawiły się pakiety z woreczkami. Denerwują ją natomiast sytuacje, w których ludzie wyrzucają na chodnik niedopałki papierosów, mimo że kilka metrów dalej jest kosz. Jak mówi, czasami zdarza jej się zwrócić uwagę takiej osobie.