Przez trzy dni będzie można oglądać trudne, ale poruszające filmy niemieckiego reżysera, Christopha Schlingensiefa.
Reżyser przyznaje, że w zakamarkach jego duszy znajduje się wyjątkowo ciemne miejsce, którego klimat daje się odczuć w filmach. Jednym z nich jest „Menu Total”, z początków kariery reżysera. Podczas Berlinale w 1986 roku film ten został wygwizdany, choć sam autor uważa go za swoje najlepsze dzieło.<!** reklama>
- To historia małego chłopca, który morduje swoją rodzinę - mówił w wywiadzie Schlingensief. - Gdy film się ukazał, wszyscy myśleli, że miałem trudne dzieciństwo. Że tata mnie zgwałcił i tańczył wokół mnie w kobiecych ciuchach. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że jeśli tak było, to ja tego nie pamiętam.
Schlingensief to prowokator, kontrowersyjnie przedstawia politykę i ludzi z marginesu. Estetyka, jaką się posługuje to trash cinema, science fiction, porno, horror.
Z twórczością niemieckiego reżysera będzie można się zapoznać w kinie „Centrum” CSW. W piątek o godz. 19 obejrzeć będzie można: „100 Years of Adolf Hitler”, „The German Chainsaw Massaker” i „Terror 2000”. W sobotę o godz. 17 wykład o filmach Schlingensiefa wygłosi Alex Jovanovic. Będzie też można zobaczyć wywiad z artystą i jego dwa dzieła: „Menu Total” i „120 days of Bottrop”. W niedzielę od 17 „Egomania”, „United Trash”, oraz „Freakstars 3000”.
Karnet ulgowy kosztuje 20 zł, normalny 25 zł, jednorazowy bilet normalny 7 zł, a ulgowy 5 zł. (ao)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?