Były numer dwa na świecie "odrzuca oskarżenie wysunięte przeciwko niemu" przez jego byłą dziewczynę Brendę Pateę, że była ofiarą uszkodzenia ciała podczas kłótni w 2020 roku, powiedzieli jego prawnicy. Para doczekała się córki w 2021 roku, choć do tego czasu nie byli już razem. Niemiecka modelka nie wytrzymała długo, bowiem spotykała się ze Zverevem przez mniej niż 12 miesięcy.
Sąd Rejonowy w Tiergarten w Berlinie ukarał Zvereva grzywną po tym, jak berlińska prokuratura złożyła w lipcu wniosek o wydanie nakazu karnego, niemieckiego systemu stosowanego do uproszczonego rozstrzygania spraw, który opiera grzywnę na majątku sprawcy. Zakwestionowanie nakazu przez Zvereva oznacza publiczny proces, który prawdopodobnie zostanie wyznaczony po tym, jak Zverev zaskarży wyrok nakazowy, a była dziewczyna Zvereva dołączy do prokuratury jako współoskarżająca.
"Procedura jest skandaliczna, nie może być mowy o uczciwej, konstytucyjnej procedurze. Pan Zverev podejmie działania przeciwko temu przy użyciu wszelkich możliwych środków" – powiedział rzecznik prawny Zvereva. "Zarzuty skarżącego, które jako jedyne stanowią podstawę wyroku nakazowego, zostały już obalone przez ekspertyzę sądowo-lekarską".
W styczniu Stowarzyszenie Profesjonalistów Tenisowych (ATP) zamknęło dochodzenie, które zostało wszczęte po tym, jak inna była dziewczyna, tenisistka Olga Szarypowa, oskarżyła Zvereva o przemoc domową. ATP podało niewystarczające dowody jako powód umorzenia sprawy.
26-letni Zverev gra obecnie w Paris Masters, gdzie we wtorek pokonał Martona Fucsovicsa 4:6, 7:5, 6:4. W środę w drugiej rundzie zmierzy się z Ugo Humbertem.
We wrześniu Zverev przerwał starcie w US Open z Jannikiem Sinnerem po tym, jak poskarżył się sędziemu, że jeden z kibiców użył wobec niego obelgi z czasów Adolfa Hitlera.
- Właśnie wypowiedział najsłynniejsze zdanie Hitlera, jakie istnieje. To niedopuszczalne - powiedział urodzony w Hamburgu Zverev brytyjskiemu sędziemu Jamesowi Keothavongowi po tym, jak usłyszał obelgę ze strony tłumu.
Po meczu Zverev powiedział reporterowi, że rzekomy kibic śpiewał "hymn Hitlera" – zakazaną pierwszą zwrotkę oryginalnego niemieckiego hymnu narodowego.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
