Zarządco, spójrz w górę!

<!** Image 3 align=none alt="Image 203766" sub="Miejskie targowisko przy Szosie Chełmińskiej. Śnieg z dachów usuwany jest tu na bieżąco, przez cały dzień. Na zdjęciu Edward Łyczbiński, pracownik targowiska. [Fot.: Jacek Smarz]">Leroy Merlin jako jeden z pierwszych sklepów wielkopowierzchniowych zlecił wczoraj usunięcie śniegu. Niektórzy czekają, aż granica przekroczy krytyczne trzydzieści centymetrów.

O tym, że śniegiem nie ma żartów, przekonali się w weekend bydgoszczanie. Na Wyżynach runął dach nad sezonową ślizgawką (lekka konstrukcja). Szczęśliwie przebywającym na lodowisku ponad 60 osobom nic się nie stało. Według pierwszych opinii strażaków, przyczyną zdarzenia był właśnie zalegający na dachu śnieg.

Zarządco, spójrz w górę!

Toruńskim sezonowym ślizgawkom, takim jak np. przy X Liceum Ogólnokształcącym na placu św. Katarzyny, taki scenariusz nie grozi, bo po prostu nie są zadaszone. Obiekty kryte natomiast, takie jak Tor-Tor czy Mentor, są pod bieżącą kontrolą.

Ostatnie opady śniegu były jednak na tyle obfite, że zarządcy wielu nieruchomości powinni z troską spojrzeć na ich dachy.

<!** reklama>

- Przypominamy, że to obowiązkiem zarządcy jest zadbanie o ich odśnieżanie. Oni też najlepiej wiedzą, jakie parametry ma dach i jakie obciążenie może znieść - podkreśla inspektor Włodzimierz Zawadzki z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Toruniu. - My na razie nie prowadzimy jakichś zmasowanych kontroli w tym zakresie, tylko doraźne. Kto o odśnieżenie dachu nie dba, musi się liczyć z mandatem.

Identycznie jest w przypadku sopli. Bywa, że ich długość sięga metra. Usunięciem takich wytworów zimy też zająć się musi zarządca.

Obiekty wielkopowierzchniowe, np. galerie handlowe i supermarkety, o dachy dbać muszą szczegól- nie. Przepisy zaostrzyły się po pamiętnej tragedii w Katowicach. Jak słyszymy jednak w trzech toruńskich firmach, specjalizujących się w pracach na wysokościach, ruch w interesie dopiero się zaczyna.

- Jedno z pierwszych zleceń dostaliśmy od Leroy Merlin. Śnieg z ich dachu usuwaliśmy wczoraj. Kolejne firmy zwracają się do nas z ulicy Polnej - relacjonuje Radosław Radke z firmy „Makado”. - Teraz na dachach leży od 20 do 25 centymetrów śniegu. Mam wrażenie, że wielu zarządców nieruchomości czeka z usuwaniem go, aż poziom przekroczy krytyczne 30 centymetrów.

Nie każdy może odśnieżać

Inspekcja pracy przypomina, że za odśnieżanie dachu nie może zabrać się pierwszy lepszy. Pracownik powinien mieć lekarskie zaświadczenie o braku przeciwwskazań do takich prac, zostać przeszkolony, poinformowany o ryzyku oraz wyposażony w zabezpieczenia (szelki, kask, obuwie antypoślizgowe).

A przed odśnieżaniem, to już np. dla bezpieczeństwa przechodniów, obowiązkowo wyznaczyć trzeba i oznakować (np. taśmą) strefę pracy. Tak, by nikomu nic na głowę nie spadło.

Warto wiedzieć

MSWiA apeluje:

Szczególną uwagę trzeba zwrócić na dachy budynków o powierzchni powyżej 2 tysięcy metrów kwadratowych: hipermarketów, hal sportowych, targowych i magazynów.

Gdy temperatura wzrasta do zera stopni Celsjusza, zalegający śnieg staje się cięższy i stwarza większe niebezpieczeństwo uszkodzeń dachów.