Zawały bez dachów, uszkodzone samochody w Toruniu i Ciechocinku

[break]
Wielkie spustoszenie spowodowała burza, która rozszalała się nad Toruniem i okolicą w niedzielę po godzinie 17. Ulewie towarzyszył bardzo porywisty wiatr.
Największe szkody burza wyrządziła we wsi Zawały w gminie Obrowo.
- Uszkodzonych jest 16 budynków, z tego 10 ma pozrywane dachy - mówi Andrzej Seroczyński z toruńskiej straży pożarnej.
Wiatr w Zawałach powyrywał też i połamał drzewa. Wieś wygląda jak wielkie pobojowisko.
- Zniszczone domy staramy się przykryć plandekami - mówi Andrzej Wieczyński, wójt gminy Obrowo. - Dla osób, które nie mają gdzie przenocować zabezpieczyliśmy miejsca w hotelach w Brzozówce i Obrowie.
W Toruniu jak po przejściu tornada wyglądał Park Tysiąclecia na Podgórzu. Na ulicy Antczaka drzewo runęło na jezdnię i zaparkowany samochód. Inne tarasowało część ulicy Kujawskiej i wjazd w ulicę Łódzką.
Przez kilka godzin nie kursowały tramwaje. Drzewo przewróciło się na tory przed Dworcem Wschodnim.
- Mieliśmy spory problem, by dodzwonić się do straży z prośbą o jego usunięcie - usłyszeliśmy od dyspozytorki w zajezdni tramwajowej. - Pewnie tyle ludzi tam dzwoniło z podobnymi problemami. W końcu udało się dodzwonić pod numer 112. Tyle że odezwała się pani z... Kielc.
Problemy mieli też mieszkańcy ulicy Rolniczej. W jej pobliżu drzewo przewróciło się na linię energetyczną. W efekcie w domach w tym rejonie Torunia nie było prądu.
Burza zakłóciła mecz żużlowej ekstraligi na Motoarenie pomiędzy KS Toruń a Stalą Gorzów. Zawody trzeba było przerwać po trzecim wyścigu. Na szczęście służbom porządkowym udało się szybko przykryć tor plandeką. Po prawie dwugodzinnej przerwie mecz wznowiono. W międzyczasie na Motoarenie nie było też prądu.