Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawiadomił o napadzie, ale sam uczestniczył w tej kradzieży

n
Kierowca tira zawiadomił o napadzie. W rzeczywistości rzekomo poszkodowany uczestniczył w kradzieży i sam udostępnił przewożony towar.

Kierowca tira zawiadomił o napadzie. W rzeczywistości rzekomo poszkodowany uczestniczył w kradzieży i sam udostępnił przewożony towar.

Policjanci z Włocławka ustalili i zatrzymali sprawców zgłoszenia o napadzie rabunkowym, którego w rzeczywistości nie było. Takie są ustalenia włocławskich mundurowych oraz kolegów z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową KWP w Łodzi.

- Ponad miesiąc temu, 15 lutego do włocławskiej komendy wpłynęło zawiadomienie o napadzie rabunkowym, do którego miało dojść dzień wcześniej w miejscowości Narty, w powiecie włocławskim - relacjonuje nadkom. Małgorzata Marczak z komendy we Włocławku. - Jak wynikało z relacji poszkodowanego kierowcy TIR-a, podczas podróży poczuł zmęczenie. Postanowił więc zdrzemnąć się.

Gdy zasnął poczuł szarpnięcie kabiny. Wyszedł więc sprawdzić co się stało. Wtedy dwaj zamaskowani mężczyźni wepchnęli go do kabiny i zmusili do dalszej jazdy. Na terenie województwa łódzkiego napastnicy kazali mu zatrzymać się na jednym z parkingów, po czym dali mu do połknięcia jakieś tabletki. To spowodowało, że zasnął na kilka godzin. Kiedy się ocknął zauważył, że z naczepy auta zginęły trzy palety z chemią gospodarczą, warte blisko 4 tys. złotych.

<!** reklama>Policjanci z Włocławka uważnie pracowali nad sprawą. Zbierane dowody, przesłuchania świadków oraz wspólne ustalenia z mundurowymi z Łodzi dawały przypuszczenie, że do zdarzenia wcale nie doszło.
Kilka tygodni skrupulatnej analizy zabezpieczonych materiałów pozwolił na ustalenie prawdziwej wersji zdarzeń i zatrzymanie mężczyzn, którzy wszystko sfingowali.

W minioną środę 20 marca, w ręce włocławskich mundurowych, na terenie powiatu płockiego wpadło dwóch podejrzewanych mężczyzn, w wieku 33 i 40 lat. Wczoraj, 21 marca, z kolei na terenie województwa mazowieckiego policjanci zatrzymali 45-letniego kierowcę TIR-a, który zawiadomił o rzekomym napadzie. Dzisiaj dołączył do nich kolejny, czwarty już współsprawca, 21-letni mieszkaniec Płocka.

Jak dowiedli policjanci do żadnego napadu nie doszło, a sprawcy w miejscowości Narty podjechali busem do TIR-a i za zgodą kierowcy przepakowali część towaru. W sumie sprawcy skradli 288 opakowań tabletek do zmywarek oraz przeszło 1000 butelek z płynem sanitarnym. Mundurowi odzyskali niewielką część skradzionego mienia.

Sprawcy zostali doprowadzeni do prokuratury. Kierowca usłyszał zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, składaniu fałszywych zeznań i współudział w kradzieży. Pozostali odpowiadać będą za to, że uczestniczyli w tym ostatnim przestępstwie. Sprawa jest jednak rozwojowa i nie jest wykluczone, że treść zarzutów ulegnie zmianie na znacznie poważniejszą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska