Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 kwietnia komornik może rencistkę z Torunia wyeksmitować na bruk

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Katarzyna Kamińska przez 9 lat, aż do śmierci, opiekowała się cierpiącą na sklerodermię matką. Za chwilę komornik może eksmitować ją na bruk. „Nowości” apelują do sądu i magistratu o pomoc
Katarzyna Kamińska przez 9 lat, aż do śmierci, opiekowała się cierpiącą na sklerodermię matką. Za chwilę komornik może eksmitować ją na bruk. „Nowości” apelują do sądu i magistratu o pomoc Jacek Smarz
Katarzyna Kamińska jesienią ubiegłego roku pochowała matkę, od lat cierpiącą na sklerodermię. Nie ma na świecie nikogo bliskiego i za chwilę może zostać bezdomną.

W malutkim mieszkaniu przy ul. Piskorskiego na Rubinkowie żyły same: pani Kasia i jej mama. 32-latka, po wypadku w dzieciństwie, od małego jest rencistką. Gdy jej matka w 2004 roku zachorowała na sklerodermię układową, obowiązek opieki spadł na córkę.
[break]
Chciałam ocalić życie mamy
Sklerodermia (inaczej twardzina) to bardzo rzadko choroba. Statystycznie zdarzają się 3 przypadki na 100 tys. osób. A w najostrzejszej formie, która dotknęła matkę pani Kasi, zdarza się jeszcze rzadziej.
Zmiany w skórze, układzie naczyniowym, mięśniowym, kostnym i w narządach wewnętrznych postępowały u torunianki systematycznie. W ostatnim stadium choroby kobieta ważyła 35 kg, nie mogła jeść, miała boleśnie powyginane stawy, niewidoczne żyły, pluła krwią. Cierpiała niewyobrażalnie, a bólu nie łagodziły coraz większe dawki ketonalu i tramalu.
- Wszystkie pieniądze jakie miałyśmy, a nie było ich wiele z naszych dwóch rent, szły na leczenie. Jeździłam z mamą do szpitali w Toruniu, Bydgoszczy, Warszawie. Na prywatne leczenie i niektóre lekarstwa i tak nigdy nie było nas stać - wspomina krucha blondynka.
W październiku 2013 roku matka zmarła. Pani Kasia została sama z poważnym problemem.
Nie płacąc regularnie czynszu spółdzielni mieszkaniowej Rubinkowo, kobiety zadłużyły się na 15 tys. zł. Doliczono odsetki i dług wzrósł do 21 tys. zł. W efekcie mieszkanie zostało zlicytowane. Lokal o powierzchni 36 mkw. kupił za 84 tys. zł pośrednik nieruchomości z Bydgoszczy. Stało się to w 2012 roku.
- Tylko że my z mamą nie byłyśmy tego świadome. Nie dostałyśmy żadnych pism. O tym, ze żyjemy w zlicytowanym lokalu dowiedziałyśmy się przypadkiem w sierpniu 2013 roku, w ZUS-ie. Byłyśmy w kompletnym szoku - relacjonuje pani Kasia.
Owszem, wysłały wtedy pismo do Sadu Apelacyjnego w Gdańsku, a ten przekazał sprawę sądowi toruńskiemu. Akurat w tym czasie matka zmarła. Dziś Katarzyna Kamińska od pomagających jej bezinteresownie prawników dowiaduje się, że wtedy był czas na kroki prawne. Ale kto ma do nich głowę, gdy umiera mu matka?
Obecnie sprawa jest na etapie egzekucji przez komornika Artura Zielińskiego z Inowrocławia, który 2 kwietnia chce wyeksmitować lokatorkę. Na bruk, bo sąd pominął całkowicie przyznanie kobietom przy okazji eksmisji prawa do lokalu socjalnego.
Zatrzymać komornika
- I w tym tkwi największy problem. Skoro pani Katarzyna nie brała udziału w postępowaniu sądowym to została pozbawiona orzeczenia prawa do takiego lokalu, co jest sprzeczne z Ustawą o ochronie lokatorów - podkreśla adwokat Joanna Żerkowska, jedna z trzech prawników, którzy podjęli się pomóc toruniance pro bono . - Szczególne okoliczności tej sprawy, a myślę o dramatycznych przejściach i położeniu pani Katarzyny przemawiają za tym, by ochronić ją teraz przed bezdomnością.
Z pomocą pani mecenas kobieta złożyła 25 marca do sądu skargę na czynności komornicze, prosząc o jej pilne rozpatrzenie. Teraz sąd powinien wezwać komornika do przedstawienia wyjaśnień w terminie 3 dni.
Ja tylko nie chcę być bezdomna...
Trwa więc wyścig z czasem. Jeśli 2 kwietnia panią Kasię uda się wyrzucić z mieszkania, zostanie z niczym. 28 lutego była na spotkaniu z wiceprezydentem Zbigniewem Rasielewskim. Na piśmie dostała informację o tym, że „nie ma obecnie wolnych miejsc dla kobiet w schronisku przy ul. Skłodowskiej-Curie”. I dobrze, bo ona nie chce tam trafić.
- Opuszczę to mieszkanie od razu, jak tylko przyznany zostanie mi lokal socjalny. Może być do remontu. Ja tylko nie chcę być bezdomna... - kończy pani Kasia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska