Zobacz wideo: Policja i sanepid wzmagają kontrole maseczek!
O Amelce, dzielnej córce strażaka z Ciechocinka, piszemy kolejny raz. Hart ducha tej dziewczynki, od lat walczącej o życie, budzi szacunek. Trzynastolatka cierpi na nowotwór pnia mózgu, który spowodował szereg ciężkich schorzeń: ruchowych, neurologicznych, okulistycznych. Ale się nie poddaje! Jej wola życia, oddanie rodziców - Beaty i Roberta Bartoszaków - oraz wsparcie setek ludzi sprawiają, że ten bój o życie i zdrowia wciąż trwa. Niestety, w grudniu los znów wystawił Amelkę i jej rodzinę na ciężką próbę.
- Będą kolejne obostrzenia! Niezaszczepieni nie wejdą do restauracji, kin?
- Arriva wróci 12 grudnia na tory województwa! Całą środę trwały negocjacje
- AMW sprzedaje i wynajmuje swoje nieruchomości, grunty i garaże. Także w Toruniu!
- Gdzie dwóch się bije... Adrian Mól kandydatem PiS na wiceprezydenta Torunia
Co się wydarzyło w niemieckiej klinice? I czy protonowa terapia będzie możliwa?
Rodzice wraz z Amelką stawili się w specjalistycznej klinice w Essen (Niemcy), gdzie dziewczynka miała być poddawana kosztownej, ale skutecznej terapii protonowej. Ta najnowocześniejsza metoda leczenia nowotworów złośliwych jest przeznaczona głównie dla chorych, u których konwencjonalne naświetlanie nie może być stosowane, bo nowotwór znajduje się w szczególnie trudno dostępnych miejscach i w związku z tym nie można go usunąć tradycyjnie, albo gdy blisko sąsiaduje z ważnymi organami, wrażliwymi na uszkodzenia.
Na tę terapię udało się wielkim wysiłkiem uzbierać ponad 220 tys. zł. Pieniądze udało się zebrać dzięki wpłatom i licytacjom. Zbiórkę na portalu Siepomaga.pl wsparli również Czytelnicy "Nowości". Systematycznie jednak na rzecz leczenia dziewczynki odbywały się rozmaite akcje w Ciechocinku i okolicy. Z pomocą ruszali niestrudzeni strażacy, szkoły, instytucje, różne organizacje, a nawet dzieci z przedszkola z rodzicami i opiekunami.
-Niestety, mamy złe wiadomości. Zameldowaliśmy w klinice w Essen, gdzie przeprowadzono z nami szereg konsultacji. Niestety, z uwagi na dużą cystę, która wytworzyła się obok guza w głowie, musimy przełożyć rozpoczęcie protonoterapii. Cysta uniemożliwia właściwe dotarcie promieni do komórek nowotworowych i konieczny jest zabieg jej usunięcia - przekazuje Beata Bartoszek, mama dziewczynki.
Rodzina wróciła do Polski. Operacja usunięcia cysty odbędzie się najprawdopodobniej w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dopiero po niej Amelka ponownie będzie mogła podchodzić do terapii protonowej. Rodzice wierzą, że to nastąpi, choć jest im bardzo ciężko. - Kolejny raz choroba podstępnie niszczy nasze plany i nadzieje na szybkie zakończenie leczenie. Ale - trzymajcie kciuki! Musimy walczyć dalej - kończy pani Beata.
Historia Amelki. Wszystko zaczęło się, gdy miała 5 lat. Teraz są przerzuty i mało czasu na ratunek!
Amelka to starsze dziecko państwa Bartoszaków z Ciechocinka. Dziewczynka ma jeszcze młodszego brata, Nikosia. Ojciec jest strażakiem i sam ratuje ludzkie życie. Teraz natomiast życie ratować trzeba jego córce. Tysiące ludzie dobrej woli już mu pomagają. Ostatnią zbiórkę, na terapię w Essen, wsparło ponad 5 tysięcy osób! To dodaje siły, bez której takie przeszkody jak obecna (przełożenie terapii) nie byłyby możliwe do przezwyciężenia.
Historia walki z okrutną chorobą zaczęła się, gdy Amelka miała 5 lat. Pełna dotąd energii dziewczynka nagle zaczęła gasnąć w oczach. -Z dnia na dzień traciła siły, coraz częściej zapadała w długi sen, zasłaniała oczka przed dziennym światłem, przekrzywiała główkę, pojawiły się wymioty - relacjonuje mama.
Rok 2013, izba przyjęć w toruńskim szpitalu - to chwila, której rodzice nigdy nie zapomną. Wtedy po raz pierwszy z ust lekarza padły słowa o guzie pnia mózgu. Niestety, podejrzenie było słuszne. Od tej pory minęło już osiem lat. W ich trakcie dziewczynka przeszła m.in. kilkanaście zabiegów operacyjnych oraz dwa cykle chemioterapii z powikłaniami.
W marcu br., podczas wizyty kontrolnej w Poradni Onkologicznej, po kontrolnym badaniu rezonansem magnetycznym, rodzice Amelki usłyszeli po raz trzeci: progresja choroby. Z uwagi na przebyte dotychczas leczenia i związane z nimi powikłania zapadła decyzja o radioterapii protonowej w Klinice w Essen.
WARTO WIEDZIEĆ: Terapia protonowa w uniwersyteckiej klinice w Essen
Zachodnioniemieckie Centrum Terapii Protonowej w Essen (Niemcy), które uważa się za jeden z najnowocześniejszych tego rodzaju ośrodków na świecie, zostało otwarte w 2015 roku. Esseńska klinika uniwersytecka będzie w stanie przyjąć rocznie na leczenie do tysiąca pacjentów z kraju i zagranicy.
Ta najnowocześniejsza metoda leczenia nowotworów złośliwych jest przeznaczona głównie dla chorych, u których konwencjonalne naświetlanie nie może być stosowane, ponieważ nowotwór znajduje się w szczególnie trudno dostępnych miejscach i w związku z tym nie można go usunąć dostępnymi dotąd metodami lub kiedy jest zbyt głęboko usytuowany i zbyt blisko sąsiaduje z ważnymi organami, wrażliwymi na uszkodzenia. Jest to skuteczna metoda także, gdy konwencjonalna terapia naraża chorego na poważne powikłania.
Terapia protonowa sprawdza się zwłaszcza u dzieci, gdyż pozwala oszczędzić młody, rozwijający się organizm. Tradycyjne napromieniowanie niesie za sobą ryzyko rozwoju u dziecka nowotworu wtórnego lub niedorozwoju jego narządów. Niestety, taka terapia jest bardzo droga; wymaga też w porównaniu z innymi radioterapiami dużo więcej personelu. Ale często jest skuteczna!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?