Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angel i Fifi idą w świat

Joanna Posadzy
Jakub będzie mógł być Kubusiem, a Filip - Fifim. Zielone światło dostaną również Ci rodzice, którym marzy się imię światowe, oryginalne, a nawet...bezpłciowe - takie jak Angel czy Milo.

<!** Image 3 align=none alt="Image 207509" sub="Przedszkole Miejskie nr 2. Od lewej: Kornel, Nika, Jessica, Gabrysia, Oskar, Eliza
Fot.: Sławomir Kowalski">

Rząd pracuje nad zmianą przepisów dotyczących nadawania imion dzieciom. Szykuje się rewolucja? Jakub będzie mógł być Kubusiem, a Filip - Fifim. Zielone światło dostaną również Ci rodzice, którym marzy się imię światowe, oryginalne, a nawet...bezpłciowe - takie jak Angel czy Milo.

Obecnie przepisy stanowczo zabraniają nadawania dzieciom imion zdrobniałych czy takich, które nie pozwalają na pierwszy rzut oka rozpoznać płci. Mimo to pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego starają się podchodzić do sprawy indywidualnie i wyrozumiale. <!** reklama>

- Myślimy w kategoriach nowoczesnych, europejskich, ale oczywiście zgodnie z literą obowiązującego prawa - wyjaśnia Aleksandra Iżycka, rzecznik prasowy prezydenta Torunia. - Do propozycji rodziców podchodzimy elastycznie. Imiona obcobrzmiące, niedookreślające precyzyjnie płci dziecka są akceptowane wówczas, gdy rodzice dziecka mieszkają za granicą i dziecko przebywa w obcojęzycznym otoczeniu.

A jednak i w Toruniu znajdziemy Dżesiki, Kewinów czy Vanessy.

- Modę na imiona widać zwłaszcza w przedszkolu - tam z roku na rok pojawiają się nowe trendy - mówi Anna Cis, przedszkolanka.

Już niebawem, za sprawą zmiany przepisów, imienna moda dostanie jeszcze większych skrzydeł. Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków w Toruniu obdarowany starosłowiańskim imieniem, obawia się jednak, czy wyjdzie to nam na dobre.

- Imię powinno być wybierane na poważnie i z wielką rozwagą bo to pamiątka na całe życie - zauważa.

Sam kontynuuje tradycję.

- Moi bracia mają na imię Krzemysław i Wszebor. Ja swoje córki nazwałem Dobrosława i Wszemiła. Podobnie postąpił brat. W nasze ślady częściowo poszły również moje córki. Mój wnuk na drugie imię ma Sambor. Na pierwsze dano mu jednak imię Tomasz - dodaje.

Wydaje się jednak, że przepisy zalegalizują jedynie to, o co od lat walczą rodzice - z lepszym lub gorszym skutkiem.

W Krakowie głośno było o rodzicach, którzy wygrali i nazwali swoje dziecko Dąb. Sprawa nie była łatwa, ponieważ Wojewódzki Sąd Administracyjny zakwestionował rodzicielski wybór (argumentując, że dorosły Dąb napotkałby wiele nieprzyjemności). Mimo to Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że noworodek może nosić to imię. Po wyroku na własnego Dęba zdecydowano się jeszcze w Szczecinie, Bydgoszczy czy Częstochowie.

Obecnie obowiązujące prawo o aktach stanu cywilnego określa jasno - jak daleko może posunąć się rodzic w dążeniu do bycia oryginalnym. Przepisy zabraniają nadawania imion obraźliwych (np Debil), zdrobniałych (Maryś) czy brzmiących obco (Puma, Margaret, Jack). Według zaleceń Rady Języka Polskiego unikać powinno się także imion, które pochodzą od nazw rzeczy zbyt pospolitych (np. antena, bławatek czy kawa) lub nazw geograficznych (Warmia). Mimo tych obostrzeń, pomysłowi rodzice robią wszystko, by ich latorośle mogło stać się wyjątkowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska