MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Aleksander: Mamy drużynę mocną kadrowo

Karol Piernicki
Arkadiusz Aleksander (z prawej) w obecności prezesa Olimpii Jacka Bojarowskiego. Piłkarz twierdzi, że klub jest dobrze poukładany organizacyjnie i wierzy, że piłkarze pomogą także w jego sportowym rozwoju
Arkadiusz Aleksander (z prawej) w obecności prezesa Olimpii Jacka Bojarowskiego. Piłkarz twierdzi, że klub jest dobrze poukładany organizacyjnie i wierzy, że piłkarze pomogą także w jego sportowym rozwoju Karol Piernicki
Rozmowa z ARKADIUSZEM ALEKSANDREM, nowym piłkarzem grudziądzkiej Olimpii.

- Przechodzisz do Olimpii z innego czołowego klubu I ligi minionego sezonu - Arki Gdynia. Dużej różnicy zatem być nie powinno.

- Mam nadzieję, że tak się właśnie stanie. Wierzę, że dobrze wystartujemy w rozgrywkach ligowych i potem będziemy tę passą kontynuować. Dobry start do ligi jest bardzo ważny, by później osiągnąć sukces.

- Przed przyjściem do Grudziądza robiłeś wywiad środowiskowy? Znasz z wcześniejszych lat zawodników, którzy tu obecnie występują?

- Grałem razem z Maciejem Kowalczykiem, Marcinem Woźniakiem czy Dariuszem Gawęckim. Ten pierwszy i ostatni odeszli właśnie z Olimpii. Poza tym gdzieś tam minęliśmy się z Robertem Szczotem. Innych chłopaków z kolei znam z boiska, bo przecież to już doświadczeni i ograni piłkarze, którzy występowali nawet w ekstraklasie. A wywiad jakiś tam robiłem. Wyszło, że klub organizacyjnie solidnie idzie do przodu. Kadrowo też wygląda to bardzo dobrze. Mam nadzieję, że my piłkarze pomożemy swoją postawą, by zespół rozwijał się także sportowo.

- W Arce Gdynia rywalizacja o miejsce w ataku była dość duża. Nie inaczej powinno być w Grudziądzu, nawet w obliczu odejścia Macieja Kowalczyka. Gdyby on został, w ofensywie naprawdę byłoby ciasno, ale chyba trzeba przygotować się na ostrą walkę o pierwszy skład?

- Wydaje mi się, że każdy zawodnik Olimpii jest na to przygotowany. Powtórzę raz jeszcze, że kadrę mamy naprawdę bardzo mocną. Każdy na pewno będzie chciał grać, więc naturalnie, że miejsce w jedenastce trzeba będzie sobie wywalczyć dobrą postawą na treningu.

- Rozmawialiście już o koncepcji na ustawienie w ataku? Ty sam wolałbyś grać jako ten najbardziej wysunięty napastnik czy nieco cofnięty?

- Wiem, że Olimpia grała wiosną na dwóch napastników. Koncepcja zależy od trenera, na razie jest troszeczkę za wcześnie, żeby o tym rozmawiać. Nowi zawodnicy wchodzą dopiero do zespołu. Zobaczymy, co wymyśli szkoleniowiec. Osobiście wolałbym grać bardziej wysunięty, ale jeżeli trener będzie kazał mi grać na innej pozycji, to się dostosuję. To żaden problem.

- Przychodzisz tu niejako w roli następcy Macieja Kowalczyka, któremu w Grudziądzu nie do końca wiodło się tak, jakby sobie tego życzył. Odczuwasz presję, by zaprezentować się lepiej i skuteczniej?

- Każdego napastnika rozlicza się z bramek, ale jeśli on ich nie strzela, to nie zawsze jest to tylko jego wina. Nie twierdzę, że tak było w przypadku Macieja Kowalczyka. Pamiętajmy jednak, że na napastnika gra cały zespół. Jeśli w jednym klubie strzela on dwadzieścia goli, a w innym dużo mniej, nie zawsze może to wynikać tylko z jego słabszej postawy.

- Jesteś już po pierwszych treningach z drużyną. Jak wrażenia

- Bardzo pozytywne. Atmosfera jest dobra. Zobaczymy, czy wyniki tego nie zepsują (śmiech - dop. red.). Oczywiście, mam nadzieję, że będziemy tę dobrą atmosferą budować jeszcze sukcesami.

- O Olimpii na razie mówi się jako o jednym z głównych kandydatów do awansu. Śledzicie pewnie ruchy transferowe u innych. Kto może być groźny w rozgrywkach?

- Na ten moment ciężko powiedzieć. Wydaje się, że jesteśmy bardzo mocni. Za miesiąc może się to jednak zmienić. Kluby testują, sprawdzają zawodników. Mogą zrobić trzy, cztery transfery i ten układ sił trochę się zmieni. Na pewno chcemy, by Olimpia walczyła jak najdłużej w czubie. Poza tym choćby obecne mistrzostwa świata pokazują, że nawet murowani faworyci potrafią przegrać ze słabszymi ekipami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska