Są kolejne sygnały, że autostradą A1 między Toruniem a Grudziądzem pojedziemy wcześniej niż planowano. Zaczęła się rekrutacja do pracy na tej trasie. Niektórzy znajdą tu zatrudnienie od 1 lipca.
<!** Image 3 align=none alt="Image 167557" sub="W Lubiczu autostrada nabiera kształtu. Bramkę do pobierania opłat budują m.in. Sylwester Orlecki i Wiesław Janas / Fot. Jacek Smarz">W czasie czwartkowej sesji Rady Miasta Torunia przedstawiciele budującego ten odcinek A1 konsorcjum Gdańsk Transport Company stwierdzili, że jest możliwe wcześniejsze oddanie go do użytku. Wcześniej, czyli przed grudniem tego roku. Taki termin widnieje w umowie między GTC a rządem.
O tym, że przyspieszenie otwarcia A1 jest możliwe, świadczy także fakt, że właśnie ruszyła rekrutacja do pracy na tym odcinku autostrady. Część poszukiwanych do pracy zaczęłaby ją 1 lipca.
Czy więc autostrada zostanie otwarta wczesną jesienią? Oficjalnie przedstawiciele GTC są ostrożni.
<!** reklama>- Tak wczesna rekrutacja nie oznacza jednak, że już latem ten odcinek zostanie otwarty - studzi emocje Ewa Łydkowska, rzeczniczka prasowa GTC. - Nowi pracownicy muszą przejść szkolenia, by jak najsprawniej obsługiwać kierowców. Dokładamy wszelkich starań, by ten odcinek A1 otwarty był w terminie, czyli w grudniu. Nie wykluczamy, że uda się to uczynić jesienią, choć tak naprawdę wszystko zależy od aury. Przypominam, że w zeszłym roku dolina Wisły zalewana była pięciokrotnie.
Przedstawiciele odpowiedzialnych za budowę toruńsko-grudziądzkiego odcinka A1 firm Skanska i NDI (są wśród udziałowców GTC), są dobrej myśli. Udało się zrealizować już blisko 70 procent zaplanowanych prac. GTC zapowiada, że realny termin oddania odcinka do użytku poda w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
Co do rekrutacji do pracy, to potrwa ona do 15 marca. Kto jest poszukiwany?
- Zdecydowana większość stanowisk przewidziana jest dla mieszkańców regionu. Kilku specjalistów, takich jak na przykład kierownika obwodu utrzymania autostrady (OUA), który powstanie w Grabowcu pod Toruniem, czy też szefa obszaru poboru opłat w Lubiczu, szukamy w czterech województwach: kujawsko-pomorskim, mazowieckim, łódzkim i wielkopolskim. Wymagamy nie tylko kwalifikacji i umiejętności kierowania zespołem, ale i doświadczenia w drogownictwie - mówi Eliza Poznańska, menedżer ds. personalnych w firmie Intertoll. Firma jest niezależnym deweloperem i operatorem infrastruktury poboru opłat oraz eksploatacji autostrad z centralą w Budapeszcie. To kolejny udziałowiec konsorcjum GTC. Pracownicy Intertoll będą kasować opłaty za kolejne kilometry, patrolować trasę, kosić trawę, myć znaki drogowe, odśnieżać, itd. Pierwsze z setki poszukiwanych osób rozpoczną pracę od 1 lipca. Kolejne w sierpniu i wrześniu.
- Zainteresowanie jest spore, ale nadal przyjmujemy zgłoszenia. Potem przejdziemy do rozmów z kandydatami - mówi Eliza Poznańska. - Chcemy być perfekcyjnie przygotowani na jesień.
Oprócz spraw personalnych, do wyjaśnienia jest jeszcze kilka kwestii technicznych. Między innymi ta dotyczącą połączenia węzła autostradowego w Turznie z drogą krajową nr 15. W tym miejscu trasy są od siebie oddalone o kilometr. Stworzenie ich połączenia leży w gestii Generalnej Dyrekcji dróg Krajowych i Autostrad. - Latem złożymy dokumenty w sprawie zezwolenia na budowę - zapowiada Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA. Dodaje, że w tym roku prace na pewno ruszą. Tyle że połączenie powstanie sporo po otwarciu dla ruchu autostrady.
Fakty
- Intertoll szuka do pracy ponad 100 osób. Szczegóły na stronie internetowej www.intertoll.pl
Pierwsi zatrudnieni zaczną pracę już w lipcu.
Optymistyczny termin otwarcia odcinka to jesień. Ostateczny - grudzień 2011.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
