MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bój o dziennik na basenie

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Nie ma zgody między miastem a firmą budowlaną Krzysztofa Izdebskiego, która ma wyremontować szkolny basen przy ul. Dziewulskiego.

Nie ma zgody między miastem a firmą budowlaną Krzysztofa Izdebskiego, która ma wyremontować szkolny basen przy ul. Dziewulskiego.

<!** Image 3 align=none alt="Image 186985" sub="Modernizacja basenu powinna skończyć się w listopadzie br. Niestety, roboty posuwają się tu bardzo powoli Fot.: Jacek Smarz">O tym sporze pisaliśmy w piątkowej publikacji „Izdebski kontra miasto”. Przypomnijmy. Biznesmen jest wykonawcą czterech miejskich inwestycji: Prezydentowki (II etap, parking), przedszkola przy ul. Moczyńskiego, budynku ZUS przy Skłodowskiej-Curie oraz remontu basenu Zespołu Szkół nr 16. W pierwszych trzech miejscach, jak twierdzi magistrat, „Izdebski” nie dokończył prac i dlatego nie wypłacono mu pełnego wynagrodzenia. Modernizacja basenu powinna skończyć się w listopadzie br. Niestety, niewiele się tu dzieje.

- Wpadłem w spiralę zadłużenia przez magistrat, który zalega mi z pieniędzmi - mówi z kolei wykonawca.

Dotychczas obie strony konfliktu deklarowały wolę dojścia do jakiegoś porozumienia.

- Podejmiemy próbę ugodowego rozwiązania umów z wykonawcą. Priorytetem jest dla nas zakończenie rozpoczętych inwestycji w najszybszym możliwym terminie przy jednoczesnym zabezpieczeniu finansów gminy. Musimy pamiętać o tym, że inwestycje te są finansowane z pieniędzy mieszkańców i to oni czekają na wyremontowany basen czy przedszkole - podkreślała niedawno Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia.

Krzysztof Izdebski sprawę widzi inaczej. - Na wtorkowym (dziś-red.) spotkaniu w magistracie przedstawimy propozycję ugodowego rozwiązania, ale nie umów, tylko sytuacji - mówił nam wczoraj przed południem. - Chcemy dokończyć roboty i odzyskać należne pieniądze.

<!** reklama>Niestety, po południu sytuacja się zmieniła. Przy ul. Dziewulskiego doszło do eskalacji konfliktu. - Na budowie pojawił się inspektor z magistratu i zażądał od naszej majstrowej wydania dziennika budowy. Kobieta chciała mu dać kserokopię, a nie - jak żądał urzędnik - oryginał dokumentu, który powinien zostać na budowie. Inspektor zaczął szarpać naszą majstrową - taką relację wydarzeń przedstawił nam Krzysztof Izdebski.

Przedsiębiorca wezwał policję. Ta jednak miała poinformować go, że „nie jest to sprawa dla niej” i że o naruszeniu nietykalności cielesnej może zawiadomić prokuraturę. - I tak zrobię. Dołączę zapis ze szkolnego monitoringu. Musiało się na nim zapisać całe zajście - kończy Krzysztof Izdebski.

- Przyznaję. Próbowałem majstrowej wyrwać dziennik budowy spod pachy. Kobieta walczyła jak lwica. Zrobiłem jeden ruch niepotrzebnie i nad tym boleję - przyznaje Kazimierz Centkowski. - Podkreślam jednak, że inwestor ma prawo wziąć dziennik budowy. Ostatecznie jednak tego nie uczyniłem, bo nie chciałem się szarpać.

Jedno jest pewne. Taka atmosfera nie posunie remontu basenu do przodu. Do tematu będziemy wracać.

Warto wiedzieć

Remont basenu według planu:

  • Termin zakończenia modernizacji: 30 listopada 2012 r.
  • Kwota według umowy: 2 mln 827 tys. 250 zł brutto
  • Inwestor: miasto. Wykonawca: firma budowlano-remontowa „Izdebski”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska