Bój o tor do jazdy na rolkach

Amatorzy rolek nie mają w Toruniu łatwego życia. Według kodeksu drogowego są traktowani jak piesi. Na ścieżkach rowerowych rolkarze nie są mile widziani. Powinni więc korzystać z chodników, ale chodniki z kostki polbrukowej nie są wygodne do jazdy. .

Dlatego, jeżeli ktoś chce bezpiecznie pojeździć, wybiera nieużywane drogi na osiedlu JAR, na przykład Forteczną.

Pionierska inwestycja

Z pionierską w tej części kraju inicjatywą wychodzi stowarzyszenie „Stawki”. Tory do jazdy na rolkach powstają na północy w Gdańsku, wokół stadionu Energa, ale głównie na południu kraju: we Wrocławiu, Rudzie Śląskiej, Bielsku-Białej.

Tor rolkowy w Toruniu byłby niewątpliwie atrakcją zarówno dla mieszkańców, jak i mieszkańców regionu.

Czytaj też: Zaginięcia młodych mężczyzn w Toruniu mają wspólny mianownik?

- Obszedłem cały teren. Nie ma przeszkód terenowych dla tej inwestycji. Jedynie od strony zachodniej budowa toru wymaga przebudowy ogrodzenia, żeby poszerzyć przejazd - mówi Olgierd Kędzierski, pomysłodawca projektu. - Nie ma w Toruniu drugiego takiego miejsca, w miarę w środku miasta, które stosunkowo niewielkim nakładem nadawałby się na budowę toru. Jednym z rozwiązań, które przychodzi mi do głowy, są bulwary nad Wisłą, ale byłoby to trudne do zrealizowania ze względu na konflikt z pieszymi. Wokół nowej hali sportowej trzeba by wszystko przeprojektować, a wokół stadionu na Bema nie ma miejsca. Inwestycja to jedno, a własność gruntów to drugie. Przy zespole sportowym na Armii Ludowej nie będzie żadnych problemów, bo miasto jest właścicielem gruntów.

Asfalt i profilowane łuki

Według planów tor rolkowy byłby wyłożony nawierzchnią bitumiczną, a połączenie z siecią miejskich dróg rowerowych sprawiałoby, że do obiektu można by swobodnie dojechać jednośladem.

Zobacz także

Dodatkowo cały obszar z istniejącą zielenią otaczającą kompleks miałby zostać uporządkowany i zagospodarowany wraz z niezbędnymi nasadzeniami uzupełniającymi, usunięciem chaszczy, uporządkowaniem zalegających śmieci i nieoświetlonych niebezpiecznych miejsc.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Szacowana długość toru rolkowego wokół kompleksu sportowego to 800 m, a szerokość - 3 metry. Przystosowana zamknięta pętla z profilowanymi łukami, nawierzchnia i drenaż zapewniłby komfort jazdy oraz szybkie i efektywne odprowadzanie wody.

Perełka w województwie

- Obiekt sprawi, że nie będzie lepszego miejsca dla tej dyscypliny w województwie, by móc cieszyć się jazdą na najwyższym poziomie niezależnie od stopnia zaawansowania - podkreśla Olgierd Kędzierski. - Doświetlenie szeregiem lamp sprawi, że można będzie cieszyć się nieskrępowaną jazdą bez względu na porę dnia.

Czytaj też: Ojciec Rydzyk na papieża - z prasowego namaszczenia

Obiekt można by dodatkowo wzbogacić o system pomiaru czasu, pokazujący na monitorze LED uzyskane wyniki osobom korzystającym z chipów.

- To nie ma być tor wyczynowy, ale tor dla wszystkich miłośników jazdy na rolkach - zapewnia jednak Olgierd Kędzierski. - Z czasem można by rozbudować to miejsce o inne funkcjonalności: ławki, kamienne stoły do szachów i warcabów.

Zobacz także

Pomysł już budzi pozytywne komentarze internautów.

- Pomysł super! - słyszy się opinie mieszkańców.

Do końca maja trwa weryfikacja projektów. W czerwcu samorząd ogłosi listę projektów do głosowania.

NowosciTorun