Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budynek po byłym klasztorze sióstr Elżbietanek w Chełmży straszy ruiną

Marcin Seroczyński
Kiedyś była tu piękna kaplica...
Kiedyś była tu piękna kaplica... Marcin Seroczyński
W klasztorku przy ul. Tumskiej 18 są powybijane szyby, zdewastowane drewniane okna, mury naruszone podczas prac budowlanych i puste miejsce po stojącej tam jeszcze do niedawna figurce św. Józefa.

Siostry były z nami od zawsze

W maju 2007 r. Chełmżę obiegła informacja, bowiem budynek, w którym mieszkały od ponad 100 lat siostry Elżbietanki został wystawiony na sprzedaż. Siostry, jak mówią chełmżanie, były tu od zawsze, a dokładniej od 30 grudnia 1895 roku. Siostry uczyły religii w salkach katechetycznych. Opiekowały się kościołem, dbały o ołtarze i czystość w świątyni. W budynku na piętrze znajdowała się piękna mała kapliczka, czasami udzielano tam ślubów i chrztów. Siostry pomagały ludziom będącym w potrzebie. Tuż przed sprzedażą klasztorek zamieszkiwały tylko starsze siostry zakonne. O pozbyciu się budynku zadecydowały głównie względy ekonomiczne.

Budynek ma 295 metrów kwadratowych. Gdy zamieszkiwały go zakonnice znajdowało się w nim 18 pokoi oraz pomieszczenia gospodarcze i wspomniana kapliczka. Inwestor, Spółka Polskie Puch i Pierze, zakupiwszy budynek w 2008 r. planował zrobić w nim elegancki hotel. Jednak na planach się skończyło, a siostry musiały się wyprowadzić. Wielu mieszkańców odczuło ich brak.

...dziś zrujnowany klasztorek niczym nie przypomina tego z czasów świetności
...dziś zrujnowany klasztorek niczym nie przypomina tego z czasów świetności
Marcin Seroczyński

- Miałem okazję dokładnie, od strychu po piwnice, obejrzeć siedzibę Sióstr Elżbietanek - mówi Dariusz Meller, w chwili sprzedaży klasztorku, wicestarosta toruński.

- Było to kilka lat temu, gdy klasztorek został wystawiony na sprzedaż, starostwo powiatowe zaś poszukiwało obiektu w Chełmży, który nadawałby się na siedzibę Szkoły Muzycznej. Naprawdę byłem pod wrażeniem stanu zachowania i utrzymania pomieszczeń, wyposażonych często w unikatowe, historyczne elementy. Na szkołę budynek się niestety nie nadawał. Gdy go sprzedano z przeznaczeniem na hotel, miałem nadzieję, że nakładem niewielkich zmian, przede wszystkim wewnątrz, uzyskamy stylowy, ładny obiekt. Niestety tak się nie stało. Zamiast kolejnej, odnowionej i zrewitalizowanej kamienicy mamy zaniedbany pustostan. Złożyło się na to wiele czynników obiektywnych, ale wydaje mi się, że jeśli obiekt nie jest „ewidentnie” zabytkowy, to często nadzór nad nim nie jest wystarczający - dodaje Dariusz Meller.

Niepewna przyszłość

Jeszcze dziś dalszy los budynku nie jest jasny, ponieważ przeprowadzony remont odbył się wbrew wszelkiej sztuce budowlanej. Jak informuje Zbigniew Kręgiel, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, próbowano obniżyć fundamenty i budynek po prostu pękł na pół. To spowodowało zaniechanie dalszych prac budowlanych i pozostawienie obiektu na pastwę losu. Co prawda pojawiły się jeszcze plany zagospodarowania zrujnowanego budynku na mieszkania, ale nadal się nic nie dzieje.

- Wysłaliśmy pismo do właściciela z nakazem zabezpieczenia budynku, ale to tylko doraźne działania, ponieważ dopóki budynek ten nie zacznie funkcjonować, będzie nadal niszczony - wyjaśnia Witold Prochera inspektor nadzoru budowlanego z Torunia. - Wiemy też, że właściciel czyni jakieś działania celem uruchomienia budynku, niestety na razie nic nie widać - dodaje.

Odnowiona w procesie rewitalizacji nawierzchnia ulicy Tumskiej kontrastuje z rozpadającym się budynkiem. Najgorsze jest to, że główny właściciel firmy zmarł, a zagmatwane sprawy spółki i nieruchomości nie są do końca jasne.

- Zarówno nadzór budowlany, jak i my staramy się wymóc na właścicielu już nawet nie realizację planów mieszkaniowych, ale zabezpieczenie budynku przed katastrofą budowlaną - mówi Jerzy Czerwiński, burmistrz Chełmży.

Podobno właściciel planuje sprzedać budynek, ale im dłużej to trwa, tym gorzej dla nieruchomości.
- Miasto interweniowało do inspektora nadzoru budowlanego i dzięki temu pojawiły się zabezpieczenia budynku przez spadającymi odłamkami - kontynuuje burmistrz.

Wcześniej, z uwagi na kiepski stan klasztorku, pojawiła się nawet koncepcja zamknięcia całej ulicy Tumskiej, co było rzeczą niemożliwą.

Temat zna też chełmżyńska straż miejska, której funkcjonariusze patrolują obiekt, aby zapobiec przed dalszą dewastacją.

Oderwany symbol

Jest jeszcze jedna smutna sprawa. Ze szczytu budynku zdemontowano zabytkową figurę św. Józefa, bo podobno zagrażała bezpieczeństwu. Jednak świadkowie obserwujący demontaż widzieli, jak wykuwano podstawę rzeźby, by oderwać ją od gzymsu.

Może jeszcze znajdzie się ktoś, kto uratuje ten piękny zabytkowy budynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska