Zobacz wideo: Pensja minimalna w 2023. Będzie dwukrotna podwyżka
Pączek z jeleniem wzbudza emocje
Pączek może być z marmoladą, budyniem, adwokatem albo... z jeleniem! Tak serwują go w restauracji Monka w Toruniu. Potrawa jest w karcie niemal od początku i cieszy się ogromną popularnością, choć na początku wątpiono, czy taki kulinarny kierunek będzie dobrym pomysłem.
- Zachwyt gości szybko nas utwierdził, że właśnie tego typu eksperymenty są bardzo mile widziane - mówi Aleksandra Olejniczak, managerka restauracji. Ze wszystkich bułek pączek wzbudza największe emocje i w każdym miesiącu bez problemu plasuje się w topie sprzedażowym. Podawany jest z wolno pieczonym mięsem, piklowaną rzodkiewką, serem mimolette, majonezem chipotle i ekologicznymi sałatami. [cyt]- Mięso z jelenia jest bardzo delikatne i kilkakrotnie mniej tłuste niż wołowina, dlatego wymaga specjalnej obróbki i wyjątkowej uwagi. Jeleń do naszego pączka jest pieczony kilkanaście godzin w niskiej temperaturze z dodatkiem słoniny i maślanki, co nadaje charakterystyczny smak - tłumaczy Aleksandra Olejniczak.
Polecamy
W Restauracji Karramba nie boją się podrobów
- Dania z piątej ćwiartki to trend, aby z szacunkiem do produktu wykorzystać z niego jak najwięcej - mówi Paulina Franczak z Restauracji Karramba. W menu lokalu przy Polnej i Łaziennej znajdziemy m.in. bycze jądra - te wzbudzają najwięcej emocji. Swoich stałych fanów mają potrawy z gęsich żołądków: kaszanka, rosół oraz gulasz.
- Osoby starsze chętnie decydują się na móżdżek z jajkiem i koperkiem, bo przypomina on im smaki z dzieciństwa, a osoby, które lubią eksperymentować i mają ochotę spróbować czegoś nieoczywistego zamawiają kaszankę z żołądkami i bycze jądra - zdradza Paulina Franczak.
W przygotowaniu dań z podrobów najtrudniejsze jest, o dziwo, samo pozyskanie produktów.
- Dziś mamy stałą masarnię, która przygotowuje dla nas bycze jądra i móżdżek - mówi Paulina Franczak.
Filozofią Karramby jest cytat z Ulissesa: "Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy". Układając menu, restauratorzy starają się zaskoczyć gości, nie tylko podrobami.
Ośmiornica, kałamarnica, królik, a może dzik? Co zjemy w Toruniu?
Wyjątkowymi kompozycjami smakowymi zaskakuje też Restauracja Salt w hotelu Copernicus. W menu znajdziemy m.in. ośmiornicę serwowaną z krokietem z kukurydzy i puree z czarnego czosnku, carpaccio z jelenia z pasternakiem, morelą, cebulką oraz serem bursztyn czy przegrzebki z rabarbarem, ogórkiem oraz sosem z kopru włoskiego. A to dopiero przystawki! Dalsza część karty to dania dla tych, którzy lubią poznawać nowe smaki: są tam i pierogi z polikiem wołowym, i pierś z perliczki i królik.
Polecamy
W Restauracji Cztery Pory Roku również zjemy wykwintne mięsa.
- Lokal serwuje kałamarnicę i mule (to coś dla miłośników owoców morza), a także comber z królika oraz rozpływający się w ustach comber jagnięcy.
- Ten ostatni kosztuje blisko 130 zł.
- Podawany jest z selerowo-chrzanowym puree, kalarepą, pomidorkami koktajlowymi marynowanymi w oliwie oraz sosem demi-glace z kurkami.
Z kolei restauracja hotelu Nicolaus zachęca smakoszy do odwiedzin, serwując skok z królika oraz poliki z dzika z ciekawymi dodatkami - w tym sosem własnym z dodatkiem trawy żubrowej.
Najbardziej zaskakujące dania nie zawsze są tymi najdroższymi. Najwięcej zapłacimy zwykle za steki z polędwicy wołowej - bywa, że nawet i ponad 100 zł.
Niegdyś w Toruniu można było zjeść także krokodyla - serwowała go, na specjalne zamówienie, Restauracja Luizjana. Oferta zniknęła już jednak ze strony internetowej lokalu.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?