Bydgoskie szykuje się do święta

<!** Image 3 align=none alt="Image 206382" sub="Podczas święta dzielnicy na Bydgoskim doskonale się bawią i starsi, i młodzi
[Fot.: Adam Zakrzewski]">

Bydgoskie Przedmieście, toruński Montmartre ponownie szykuje się do wielkiego pospolitego, ruszenia. Tegoroczne święto Bydgoskiego Przedmieścia tradycyjnie odbędzie się pod koniec maja.

<!** reklama>

Bydgoskie to... najbardziej zielona część Torunia, kiedyś najbardziej elegancka dzielnica miasta. Miejsce, które pod względem liczby wpisanych do rejestru zabytków, zostawia w cieniu wpisaną na listę UNESCO starówkę. Wyspa architektonicznych skarbów, pełna równie niezwykłych ludzi.

O jej wyjątkowości i wszystkich skarbach od kilku lat można się przekonać w maju, gdy dzielnica świętuje. Studnie niektórych podwórek wypełnia wtedy woń wypieków dolatująca z organizowanych tam sąsiedzkich kawiarenek, przez stare bramy przetaczają się grupy zwiedzających, którzy przy tej okazji dowiadują się, jakie cuda potrafią być tam ukryte za niemiłosiernie odrapanymi fasadami budynków. W tym roku będzie podobnie, święto planowane jest na jeden z ostatnich weekendów maja. Jego organizatorzy niedawno zorganizowali spotkanie w tej sprawie.

- Tym razem po raz pierwszy włączy się Rada Okręgu, zaangażował się również Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, który zresztą ma na Bydgoskiem swoje biuro - mówi Paweł Kołacz ze Stowarzyszenia Bydgoskie Przedmieście, które za te pospolite ruszenie odpowiedzialne będzie już po raz czwarty. - Na spotkaniu ponownie pojawili się mieszkańcy gotowi ożywić swoje podwórka. Nie zabraknie też innych stałych punktów programu, będzie więc gastrorakieta oraz zwiedzanie.

Wycieczki zapowiadają się jednak jeszcze ciekawiej niż poprzednio. Ich uczestnicy prawdopodobnie zajmą się między innymi tropieniem zaginionych historii, od których Bydgoskie pęka zresztą w szwach. Przed laty często bywał tu przecież Witkacy, o czym dziś można się dowiedzieć głównie z książek, bo przed zrujnowanym budynkiem pensjonatu przy Bydgoskiej, gdzie mieszkała matka mistrza, nie ma przecież żadnej tablicy informacyjnej, choć jej obecność na pewno by miastu wyszła na dobre. Szlak witkiewiczowski jest tylko jednym z wielu. Bydgoskie ma jeszcze bardzo wiele do odkrycia.

Centrum tegorocznego święta znów najprawdopodobniej będzie Park Miejski, gdzie dziś pełną parą idą prace remontowe. Do maja powinny być już na tyle zaawansowane, by obok placów budowy swobodnie mogli się poruszać uczestnicy święta. Tym razem na największy i najstarszy miejski zieleniec będą mogli spojrzeć pod zupełnie innym kątem, w najbliższych tygodniach do księgarń ma trafić poświęcona temu miejscu książka. Bardzo cenna, bo pokazująca park z lat jego świetności, po którym na ogół nie ma już śladu. Premierze ozdobionego 150, na ogół dawno w Toruniu niewidzianymi ilustracjami dzieła Katarzyny Pękackiej-Falkowskiej i Bartosza Drzewieckiego towarzyszyć będzie spotkanie promocyjne, o którym na pewno w stosownym czasie poinformujemy.

Tymczasem społecznicy z Bydgoskiego przygotowują kolejne spotkanie, na które zapraszają wszystkich tych, którzy by się chcieli do organizacji święta włączyć.

Odbędzie się ono 13 marca o godzinie 17.30 w Szkole Podstawowej nr 13 przy ulicy Krasińskiego - mówi Paweł Kołacz. - Zapraszamy wszystkich zainteresowanych i tych, którzy przy okazji chcieliby się pokazać.