MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Były ksiądz, strażnik i Madame Demon prowadzili seksbiznes BDSM. Nowe informacje z prokuratury

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Agencja prowadzona przez strażnika więziennego, byłego księdza i "Madame Demon" działała przez 3 lata na przedmieściach Włocławkach - w tej posesji z białym domem. Świadczyła także usługi sado-maso. Kobiety były tutaj zmuszane do takiej pracy, bite. Dochodziło także do gwałtów - ustalono. Seksbiznes rozbito wczesna wiosna, a teraz prokuratura kończy już śledztwo.
Agencja prowadzona przez strażnika więziennego, byłego księdza i "Madame Demon" działała przez 3 lata na przedmieściach Włocławkach - w tej posesji z białym domem. Świadczyła także usługi sado-maso. Kobiety były tutaj zmuszane do takiej pracy, bite. Dochodziło także do gwałtów - ustalono. Seksbiznes rozbito wczesna wiosna, a teraz prokuratura kończy już śledztwo. Piotr Lampkowski/Polska Press
Były ksiądz, strażnik więzienny i Patrycja B. "Madame Demon" prowadzili we Włocławku agencję oferująca m.in. usługi BDSM. Prostytutki były do pracy zmuszane, bite, a nawet gwałcone - potwierdza "Nowościom" prokuratura. I zapowiada rychły finał śledztwa.

-Jesteśmy u końca pracy nad tą sprawą - mówi "Nowościom" prokurator Bartosz Wieczorek, naczelnik 1. Wydziału Śledczego w Prokuraturze Okręgowej we Włocławku. Dodając, że skierowanie aktu oskarżenia jest już kwestią najbliższych tygodni.

Prokuratura potwierdza, że stręczone w tej specyficznej agencji towarzyskiej we Włocławku kobiety były zmuszane do pracy i świadczenia seks-usług BDSM. Były również bite i gwałcone. Za całym tym interesem stali natomiast: były ksiądz diecezji włocławskiej, strażnik więzienny oraz Patrycja B. pseudonim "Madame Demon".

Jak nieoficjalnie dowiedziały się "Nowości", wśród klientów agencji były osoby z różnych miejscowości, o specyficznych potrzebach. Nie brakowało wśród nich ludzi znanych w środowiskach biznesowych oraz tzw. osób ustosunkowanych. Cały seksbiznes kręcił się w hermetycznym kręgu, ale do czasu. Rozbity został przez policjantów z Bydgoszczy wiosną br.

Sado-maso za pieniądze we Włocławku i Madame Demon jako mistrzyni ceremonii

Posesja z białym domem na przedmieściach Włocławka - to tutaj przez około trzy lata działała ta agencja. Specyficzna, bo swojej ofercie miała także usługi BDSM. To Prokuratura Okręgowa we Włocławku również potwierdza.

BDSM to skrótpochodzący od słów "krępowanie" i "dyscyplina" (ang. bondage and discipline, BD), "dominacja" i "uległość" (ang. domination and submission, DS) oraz sadyzm i masochizm (ang. sadism and masochism, SM).

Agencja prowadzona przez strażnika więziennego, byłego księdza i "Madame Demon" działała przez 3 lata na przedmieściach Włocławkach
Agencja prowadzona przez strażnika więziennego, byłego księdza i "Madame Demon" działała przez 3 lata na przedmieściach Włocławkach - w tej posesji z białym domem. Świadczyła także usługi sado-maso. Kobiety były tutaj zmuszane do takiej pracy, bite. Dochodziło także do gwałtów - ustalono. Seksbiznes rozbito wczesna wiosna, a teraz prokuratura kończy już śledztwo. Piotr Lampkowski/Polska Press

Według ustaleń najpierw policji, a teraz także śledczych, przynajmniej część kobiet do świadczenia takich usług była zmuszane i to bardzo brutalnie. Generalnie, prostytutki wabione były do "normalnej agencji", a dopiero potem okazywało się, czym mają zajmować się naprawdę. Te, które chciały odejść, były szantażowane (np. nagraniami ich w intymnych sytuacjach), straszone, bite. W agencji dochodziło także go gwałtów.

Normą było także, że 50 procent zarobionych pieniędzy kobiety musiały oddawać sutenerom. A kim oni byli? To znów specyficzna kompilacja osób, reprezentujących profesje, które z seksbiznesem raczej się nie kojarzą.

Seksbiznes według ustaleń kryminalnych i śledczych prowadzili: strażnik więzienny Tomasz S. (lat 36), były ksiądz diecezji włocławskiej Kamil A. (lat 33) oraz Patrycja B. Ta 37-letnia kobieta działała pod pseudonimem "Madame Demon" i nieraz odgrywać miała role mistrzyni ceremonii aktów BDSM.

Były zarzuty, będzie akt oskarżenia. Co grozi brutalnym stręczycielom?

Seksbiznes rozbity został dzięki pracy kryminalnych z Bydgoszczy wczesna wiosną. Śledztwo w tej sprawie kończy Prokuratura Okręgowa we Włocławku.

36-letni strażnik więzienny usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i został aresztowany na trzy miesiące.

33-letni były ksiądz odpowie za czerpanie korzyści z cudzej prostytucji i ułatwianie jej oraz podżeganie do pobicia. On również trafił do aresztu.

37-latka znana jako "Madame Demon" odpowie za czerpanie korzyści z cudzej prostytucji. Została zobowiązana do stawiania się na policyjny dozór oraz ma zakaz opuszczania kraju, kontaktowania się ze współpodejrzanymi oraz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<

Akt oskarżenia przeciwko tym podejrzanym ma według zapowiedzi śledczych pojawić się w ciągu najbliższych tygodni. Prawdopodobnie zawierać będzie jeszcze inne czyny niż te opisane w zarzutach, bo mowa jest przecież m.in. o gwałtach. Najpoważniejsze kary - długoletniego więzienia - grożą podejrzanym mężczyznom. Strażnikowi za samo kierowanie zorganizowaną grupa przestępczą grozi od do 15 lat więzienia.

Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska