Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były rektor UMK wezwany do lustracji

Małgorzata Oberlan
- Wiem, że uczestniczę w akcji „dobrej zmiany”, która ma zniszczyć moralnie elity, skoro fizycznie się nie da. Martwię się tylko, że nie zdążę się obronić. Mam 77 lat - mowi prof. Jan Kopcewicz
- Wiem, że uczestniczę w akcji „dobrej zmiany”, która ma zniszczyć moralnie elity, skoro fizycznie się nie da. Martwię się tylko, że nie zdążę się obronić. Mam 77 lat - mowi prof. Jan Kopcewicz Grzegorz Olkowski
- Nie mają na mnie żadnych dokumentów. Są tylko słowa kogoś, kto twierdzi, że „współpracowałem” - mówi prof. Jan Kopcewicz, były rektor UMK w Toruniu.

Dziś przed Sądem Okręgowym w Toruniu rozpocznie się proces lustracyjny prof. Jana Kopcewicza, byłego rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Funkcje tę sprawował w latach 1982-1984, 1987-1990 oraz 1999-2005.

Oddziałowe biuro lustracyjne Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku zarzuca mu jednak złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenie lustracyjnego w innym okresie. Dokładnie: 14 lutego 2008 roku, przy końcu kadencji dziekana Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UMK.

Prokurator był w styczniu

Jak informuje Sąd Okręgowy, wniosek z biura lustracyjnego IPN w Gdańsku wpłynął 29 grudnia 2016 roku.

Już 24 stycznia br. sąd, na wniosek prokuratora IPN, wszczął postępowanie lustracyjne. Jest do tego zobowiązany każdorazowo, gdy przedstawione przez IPN dokumenty poddają wątpliwość prawdziwość złożonego oświadczenia lustracyjnego.

Tak też jest, jak słyszymy, w przypadku prof. Jana Kop-cewicza. Odbyło się już pierwsze posiedzenie sądu, na którym obecny był prokurator IPN. Dziś natomiast odbyć się ma pierwsza rozprawa sądowa. Jedynym wezwanym jest były rektor UMK.

Czytaj też: Kobiecy protest ze wsparciem sporej liczby panów

Sędzią referentem tej sprawy jest Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz, będącą jednocześnie rzecznikiem Sądu Okręgowego w Toruniu. Przy okazji tego procesu tej drugiej roli pełnić nie będzie.

„Nie wiem, czyja to zemsta”

„Nowości” od poniedziałku zabiegały o konkretne informacje z IPN. Nie doczekały się ich. Sam prof. Jan Kopcewicz zarzuty ze strony biura lustracyjnego już poznał.

- Nie mają na mnie żadnych dokumentów. Są tylko słowa kogoś, kto twierdzi, że „współpracowałem”. Nie znam tego człowieka - mówi prof. Jan Kopcewicz. - IPN nie ma dokumentów z jakimś moim zobowiązaniem do współpracy z bezpieką, podpisem czy dowodem pobrania wynagrodzenia. Nie wiem, czyja to zemsta, ale czuję się z tym okropnie.

Jak podkreśla były rektor UMK, kilkakrotnie w życiu składał oświadczenia lustracyjne, które były weryfikowane. Nigdy nie spotkał się z zarzutami kłamstwa lustracyjnego. Gdy dowiedział się w 2016 roku, że IPN kwestionuje prawdziwość oświadczenia złożonego przez niego osiem lat wcześniej, był zszokowany.

- Prędzej spodziewałbym się zawału serca niż takiego zarzutu. Mam 77 lat. Jestem już starym człowiekiem. Wiem, że muszę to wszystko jakoś przejść. Wiem, że uczestniczę w akcji „dobrej zmiany” , która ma zniszczyć moralnie elity, skoro fizycznie się nie da. Wiem to... Martwię się tylko, że nie zdążę się obronić.

Część świadków nie żyje

Prof. Jan Kopcewicz przytacza przykład swojego przyjaciela - prof. Andrzeja Ceynowy, byłego rektora Uniwersytetu Gdańskiego.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Na byłym rektorze ciążył zarzut świadomej, tajnej współpracy z organami bezpieczeństwa w czasach PRL-u. Dowodem na to miały być meldunki funkcjonariuszy SB, którzy sporządzali je na podstawie informacji od Tajnego Współpracownika „Lek”, który pracował wówczas w instytucie anglistyki na Uniwersytecie Gdańskim. O kontaktach z władzami mogły też świadczyć szerokie kontakty na Zachodzie, jakie w latach 80. miał utrzymywać TW „Lek”.

Współpraca prof. Andrzeja Ceynowy trwać miała w latach 1988-1990. IPN podważył prawdziwość oświadczenia gdańszczanina z 2007 roku.

**Czytaj też: Roszady w toruńskim MZD po aferze parkingowej

Lista Płac 2017. Tak zarabia "budżetówka" STAWKI**

Batalia byłego rektora Uniwersytetu Gdańskiego trwała długo. Skończyła się w marcu 2011 roku orzeczeniem tamtejszego Sądu Okręgowego, że prof. Ceynowa nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa w czasach PRL-u.

- Nie wiem, czy wystarczy mi czasu, by dowieść swojej niewinności. Dodatkowo, część swiadków, których chciałbym powołać, nie żyje - podkreśla prof. Jan Kopcewicz.

Kara? Dekada bez funkcji

Za kłamstwo lustracyjnego byłemu rektorowi UMK grozi zakaz pełnienia funkcji publicznych przez 10 lat. Samej kary naukowiec się nie obawia.

- Od dawna nie aspiruję przecież do pełnienia takich funkcji - mówi. - Chodzi o to, by pozbawić mnie dobrego imienia; zniszczyć.

Zobacz też

Z internetowymi hejterami można walczyć na wiele - często dość radykalnych - sposobów. Przekonał się o tym jeden z internautów, który postanowił naubliżać w sieci znanemu w świecie MMA zawodnikowi Marcinowi "Różalowi" Rożalskiemu. Sportowiec postanowił go wytropić. A trop zawiódł go do Torunia.

Różal u Kuby Wojewódzkiego. Wcześniej wytropił w Toruniu swo...

Jan Kopcewicz studia ukończył w 1961 r., specjalizując się w zakresie fizjologii i biochemii roślin, a następnie podjął pracę jako asystent w Katedrze Fizjologii Roślin UMK. Tytuł profesora otrzymał w 1980 roku, w 1991 r. uzyskał zaś stanowisko profesora zwyczajnego UMK. W roku 1981 został prorektorem, a w latach 1982-1984, 1987-1990 oraz 1999-2005 czterokrotnie sprawował funkcję rektora UMK.

Przebywał wielokrotnie na stażach naukowych, m.in. w Cornell University, Michigan State University, Wake Forest University, U.S. Department of Agriculture w USA oraz w wielu uniwersytetach europejskich.

Zobacz też

Trasa Staromostowa otrzymała już dofinansowanie. W najbliższym czasie miasto podpisze umowę z wykonawcą prac.

Trasa Staromostowa z pieniędzmi i wykonawcą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska