Celnicy z Torunia rozbili mafię paliwową, wśród zatrzymanych policjant

Celnicy i funkcjonariusze CBŚP od dłuższego czasu podejrzewali, że w jednym z magazynów w okolicach Kowala może odbywać się nielegalne odbarwianie oleju opałowego. W miniony piątek w późnych godzinach wieczornych funkcjonariusze wkroczyli na teren posesji, na której odkryli linię technologiczną, służącą do przerabiania oleju opałowego na napędowy metodą bezkwasową.

Oprócz linii technologicznej celnicy zabezpieczyli ciągnik siodłowy i dwie cysterny. Jedna zawierała 60 tys. litrów już odbarwionego, oczyszczonego oleju, który miał trafić na rynek jako pełnowartościowy olej napędowy. W drugiej cysternie na odbarwienie czekało kolejnych ponad 30 tys. litrów oleju opałowego. Funkcjonariusze przejęli także m.in. środki chemiczne do odbarwiania oraz dokumenty dostawy.

Zobacz także: Zwłoki 65-latka odnaleziono w spalonej altanie przy ul. Rudackiej

Wśród zatrzymanych na miejscu trzech mężczyzn jeden okazał się policjantem. Wobec niego i drugiego z zatrzymanych zastosowano środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego.

Ze wstępnych szacunków celników wynika, że gdyby zatrzymane tylko w tej akcji podrobione paliwo trafiło do obrotu, Skarb Państwa straciłby ponad 270 tys. zł z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego i VAT. Poszkodowani mogli zostać także kierowcy, którzy tankując podrabiane paliwo, narażali się na poważne awarie pojazdów.

Obecnie trwa ustalanie m.in. tego, jak długo trwał przestępczy proceder, kto był odbiorcą podrobionego paliwa i jakie są rzeczywiste rozmiary uszczupleń podatkowych. Czynności w tej sprawie prowadzą Centralne Biuro Śledcze Wydział w Toruniu oraz Izba Celna w Toruniu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej we Włocławku.

Polecamy: