Od niedzielnego wieczoru policjanci poszukują 43 -letniego mężczyzny, który chciał pomóc tonącej w Wiśle w Toruniu znajomej. Z dodatkową pomocą przyszedł przypadkowy przechodzień, który wyciągnął kobietę z rzeki. 40- latka nadal przebywa w szpitalu.
Wszystko działo się w niedzielę około godziny 18. Na policję zadzwonił świadek i poinformował, że z tarasu widokowym przy ul. Majdany zauważył w rzece kobietę i mężczyznę. Podejrzewał, że się topią. 21–latek wskoczył do wody i pomógł kobiecie powrócić na brzeg, jednak będący z nią w wodzie mężczyzna zniknął mu z pola widzenia.<!** reklama>
40-letnia kobieta straciła przytomność. Od wczoraj przebywa w jednym z toruńskich szpitali. W akcji poszukiwawczej za 43-letnim mężczyzną brało udział kilkudziesięciu policjantów. Wśród nich osiem zastępów straży pożarnej, trzy łodzie, grupa płetwonurków z Bydgoszczy, dwie łodzie motorowe. Poszukiwania trwały prawie do godziny 22 w niedzielę. W poniedziałek od godziny 6 zostały wznowione.
Z ustaleń policjantów wynika, że kobieta weszła do wody, aby ochłodzić stopy. W pewnej chwili się potknęła i zaczęła się topić. 43-latek próbował jej pomóc.
Zobacz galerię: Chciał pomóc tonącej, zniknął w Wiśle
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?