Chełmińskie Przedmieście przeszło w ostatnich latach wielką metamorfozę

[break]
Kolejne bloki powstają przy ulicy Małachowskiego. W czerwcu będą zasiedlane. Trwa budowa mieszkań przy ulicy Wodociągowej. Przy tej ulicy, tuż przy skrzyżowaniu z ulicą Chełmińską wkrótce rozpocznie się kolejna inwestycja. Powstanie tu czterokondygnacyjny budynek wielorodzinny z lokalami usługowymi na parterze oraz z miejscami postojowymi w garażu podziemnym. Teren jest już ogrodzony, wkrótce rozpoczną się prace. Ich zakończenie planowane jest w drugim kwartale przyszłego roku.

- Inwestorzy pokazują nam, że zawsze potrafią jakieś miejsce znaleźć, coś rozebrać, coś sprzątnąć, żeby móc budować - mówi Adam Popielewski, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta Torunia. - Miasto jest żywym organizmem i nie można wykluczać, że dalej będzie w tej dzielnicy powstawała zabudowa, choć mielibyśmy problem, że wskazać duże, puste place.

Dzielnica się zmienia, ale nie wszystkim podoba się sposób, w jaki to następuje.

- Szkoda, że nie zadbano o to, by nowe bloki, które powstają, były budowane w klimacie charakterystycznym dla tej dzielnicy - mówi pani Urszula. - Teraz praktycznie w całym Toruniu budowane są takie same bloki.

Na razie nic nie wskazuje na to, by rozpoczęła się budowa bloków w miejscu, gdzie straszą puste budynki po zakładach odzieżowych Torpo.

- Ten rejon jest istotny dla zabudowy mieszkaniowej - dodaje Adam Popielewski. - Los tej inwestycji jest jednak niepewny. Myśmy na razie wydali tylko decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania tego terenu. Decyzja na skutek złożenia kilku odwołań nie stała się ostateczna. Ja do tej pory nie otrzymałem żadnej informacji o tym, że organ wyższego stopnia rozpatrzył odwołania części mieszkańców okolicznych domków jednorodzinnych. Być może decyzja, która my wydaliśmy, zostanie utrzymana w mocy, co pozwoli inwestorowi ubiegać się o pozwolenie na budowę. Nie wiem jednak, czy będzie miał on miał odwagę ubiegać się o pozwolenie, jeśli skarżącym nadal przysługuje prawo składania skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Przypomnijmy, że inwestor w miejscu po Torpo chciał wybudować na 1,5-hektarowej działce kilka niewysokich bloków.

Z kolei wysoki budynek chce zbudować na działce przy Szosie Chełmińskiej, obok targowiska, jeden z toruńskich przedsiębiorców. Według pierwotnych planów miałby tam stanąć kilkunastopiętrowy biurowiec. W Wydziale Architektury i Budownictwa uważają, że w tym miejscu, zgodnie z planem, tak wysoki budynek powstać nie może. Inwestor przygotowuje kolejna koncepcję, ale jeszcze nie przedstawił jej urzędnikom.

Z kolei na osiedlu domków jednorodzinnych pomiędzy ulicami Żwirki Wigury a Długą następuje swoista wymiana zabudowań. W miejsce wyburzanych starych domków jednorodzinnych powstają nowe. Dzieje się tak dlatego, że są to tereny atrakcyjne dla zabudowy.