Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chirurg się chwieje, dyrektor rozkłada ręce

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Część posłów chce ograniczyć dostęp do centrów starszym, bardziej kopcącym autom. Na zdjęciu: dwa wytwory niemieckiej techniki. Dla jednego z nich idą ciężkie czasy.  Fot. Jacek Smarz
Część posłów chce ograniczyć dostęp do centrów starszym, bardziej kopcącym autom. Na zdjęciu: dwa wytwory niemieckiej techniki. Dla jednego z nich idą ciężkie czasy. Fot. Jacek Smarz red
Plaga nietrzeźwych medyków dotarła niestety i pod kujawsko-pomorskie niebo. Tuż po doniesieniach o pewniej pani doktor, która z trzema promilami przyjmowała pacjentów w Gdańsku, dotarła do nas wiadomość, że w grudziądzkim szpitalu dyżur pełnił chirurg, u którego wykryto niecałe 1,5 promila, czyli o połowę mniej niż u jego gdańskiej koleżanki po fachu.

Tu trzeba jednak zaznaczyć, że ta właśnie lekarka ma bogate doświadczenie, bo jesienią zeszłego roku - także z imponującym promilażem - przyłapana został podczas pracy w puckim szpitalu. Od tego czasu organa ścigania oraz lekarskie instancje dyscyplinarne zachodzą w głowę, czy pani doktor naraziła, czy też nie naraziła zdrowie i życie pacjentów. Od rozstrzygnięcia tej kwiestii zależą dalsze konwekwencje prawne. Zakładam, że zanim sprawa zostanie rozstrzygnięta, pani doktor przewinie się jeszcze przez kilka kolejnych przychodni.
Do Grudziądza wracając, dyrektor tamtejszej lecznicy Marek Nowak, który sprawę potraktował wzorcowo i już następnego dnia lekarza zwolnił, mówił, że jeszcze o godzinie 16 chirurg operował i był trzeźwy, a o godzinie 18 policja została wezwana do poruszającego się chwiejnym krokiem medyka. - Nie wiem, co się stało w ciągu tych dwóch godzin - przyznał w rozmowie z dziennikarką „Nowości” dyrektor Nowak. Ja się domyślam. Pewnie wypił.
[
Całkiem trzeźwy był za to pewien dyżurny ruchu na kolei, ale i on mógł narazić życie i zdrowie, i to na masową skalę. Mirosław Siemieniec, rzecznik Polskich Linii Kolejowych, poinformował, że według wstępnych ustaleń to właśnie przez „niewłaściwe zachowanie dyżurnego” w środę rano między stacjami Toruń Miasto a Toruń Wschód jednym torem wprost na siebie jechały dwa pociągi. Honor kolejarskiej braci uratowali maszyniści, którzy w porę dojrzeli niebezpieczeństwo i wyhamowali składy.
[
Tego samego dnia pisaliśmy o przedziwnym zamieszaniu z dostępem do kompletu protokołów obrad Rady Programowej Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Były już szef Rady prof. Lech Wolski tłumaczy, że przekazał dokumentację do CSW, w CSW twierdzą, że jej dysponentem jest Rada, ręce rozkłada także Zbigniew Derkowski, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta, wyjaśniając, że Rada nie przekazuje miastu protokołów. A nas bardzo one interesują, bo mogą rzucić nieco światła na sytuację w Centrum. To z kolei jest ciekawe w kontekście skandalu z potajemnym nagrywaniem przez byłego już dyrektora CSW Piotra Łubowskiego rozmów z prezydentem Michałem Zaleskim. W części protokołów, do których „Nowościom” udało się dotrzeć, są np. intrygujące zapisy o słownym starciu Marka Żydowicza z Kafką Jaworską, szefową kina CSW, i to takim, że wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz, człowiek niespotykanie spokojny, stwierdzić miał, że czuje się zażenowany. CSW jest instytucją publiczną, utrzymywaną przez podatnika, który ma prawo wiedzieć, co się w tej placówce dzieje. A to oznacza, że prędzej czy później do całości tych protokołów dotrzemy i najciekawsze materiały opublikujemy. Czy to się komuś będzie podobało, czy nie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska