Ostatecznie torunianie zajęli 17. miejsce na 20 finałowych par tanecznych. Przypomnijmy, że cztery lata temu w Pjongczangu skończyli rywalizację na 14. miejscu. Do Pekinu jechali poprawić tę lokatę. Mieli na to szansę, gdyby nie ta feralna ostatnia sekunda...
Wygrała francuska para Gabriella Papadakis i Guillaume Cizeron, która zgromadziła łącznie 226,98 pkt, bijąc rekord świata. Drudzy byli Rosjanie: Wiktoria Sinicyna i Nikita Kacałapow, a trzeci Amerykanie: Madison Hubbell i Zachary Donohue.
- Cały program naprawdę szedł bardzo dobrze - stwierdziła Natalia przed kamerami TVP. - Walczyliśmy o każdy element, z pełnym skupieniem, żeby było bez błędów. Przytrafił nam się mały w ostatniej sekundzie... Maks mówił, że prawdopodobnie byliśmy na tyle zachwyceni tym, że pojechaliśmy czysto, że zabrakło koncentracji i skupienia w tej jednej sekundzie, co skutkowało odjęciem punktów. Tutaj jest ogromny smutek z tego powodu.
- Naprawdę walczyliśmy, próbując wykonać każdy element na sto procent - dodał Maksym. - Wielka szkoda zakończyć występ na igrzyskach upadkiem. Jest nam bardzo przykro, ale czuliśmy, że dajemy z siebie wszystko.
Miejmy nadzieję, że humory poprawi nam solistka Axla Jekaterina Kurakowa. Przystępuje do rywalizacji we wtorek od godziny 11.08, program dowolny ma zaplanowany na czwartek, też od 11.08. W jej przypadku mamy nadzieję na miejsce nawet w pierwszej dziesiątce. Na niedawnych mistrzostwach Europy Katia była piąta. Dla niej to debiut na igrzyskach.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?