Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czterdzieści metrów dla czterech dorosłych to nie są normalne warunki

Justyna Wojciechowska-Narloch
Pani Hanna wraz z synami w jednopokojowym mieszkaniu na Podgórzu
Pani Hanna wraz z synami w jednopokojowym mieszkaniu na Podgórzu Grzegorz Olkowski
Jeden pokój, a w nim matka i trzech dorosłych synów. Tak żyje Hanna Batog. ZGM - choć traktuje sprawę priorytetowo - nie ma dla niej rozwiązania.

[break]
- W mieszkaniu, gdzie latem jest zaduch, a zimą panuje chłód i wilgoć, nie mam się gdzie podziać. Nie chcę przeszkadzać najstarszemu synowi, który w dzień odsypia pracę na nocki w piekarni - opowiada Hanna Batog. - Drugi syn cierpi na chorobę psychiczną, też wymaga spokoju. Do tego kuchnia, przedpokój i łazienka nie mają ogrzewania.

O niższym standardzie

Hanna Batog i jej synowie otrzymali lokal socjalny przy ulicy Poznańskiej 95 po wyroku eksmisyjnym z poprzedniego mieszkania. Prawo zezwala, aby był o obniżonym standardzie. Warunek jest tylko jeden: na lokatora nie może przypadać mniej niż 5 metrów kwadratowych. W sprawie rodziny Batogów tę zasadę zachowano: mieszkanie na Podgórzu ma 41,23 mkw. Jego atutem jest bezsprzecznie czynsz, ponieważ rodzina płaci tylko 65 groszy za metr kwadratowy.

W 2014 roku wspólne dochody pani Hanny i jej synów przekroczyły kryterium kwalifikujące do otrzymania lokalu socjalnego. Gmina zawarła z kobietą umowę, na mocy której rodzina oczekuje na wskazanie lokalu mieszkalnego. Obowiązuje ona do stycznia 2016 roku.

Przez pożar

- Z uwagi na trudną sytuację życiową i mieszkaniową rodziny w październiku 2014 roku złożyliśmy pani Batog propozycję najmu lokalu mieszkalnego przy ul. Chłopickiego 12. Niestety, w związku z pożarem budynku w październiku 2014 roku i koniecznością zabezpieczenia lokali zamiennych, byliśmy zmuszeni wycofać się z tego - tłumaczy Karolina Wojciechowska, rzecznik ZGM w Toruniu. - Tym niemniej już w grudniu 2014 pani Batog otrzymała od nas propozycję najmu lokalu przy ul. Parkowej. Mieszkanie położone było na parterze i składało się z 2 pokoi, kuchni, przedpokoju i wc (lokal z ogrzewaniem węglowym). Rodzina zrezygnowała z wprowadzenia się tam.

Jak twierdzi Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej, pani Hanna oczekuje wskazania trzypokojowego mieszkania w nowym budownictwie z centralnym ogrzewaniem i łazienką. A więc lokalu droższego, o wyższym standardzie.

- Niestety obecnie nie dysponujemy lokalem, który spełniałby oczekiwania tej rodziny. Cały czas pamiętamy o konieczności znalezienia jej lokalu mieszkalnego - dodaje Karolina Wojciechowska.

Należy dodać, że średni czas oczekiwania na lokal mieszkalny przez osoby ujęte na listach mieszkaniowych wynosi w Toruniu nawet od czterech do pięciu lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska