Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery nowe, nietuzinkowe wystawy w toruńskiej „Wozowni”

Mirosława Kruczkiewicz
Paluszki nie na podłodze, ale w powietrzu... Fragment wystawy „Wesoła gromadka” autorstwa Zofii Martin
Paluszki nie na podłodze, ale w powietrzu... Fragment wystawy „Wesoła gromadka” autorstwa Zofii Martin Nadesłana
„Płacze Julek, żal niebodze, a paluszki na podłodze” - tak się kończy wierszyk o nieposłusznym chłopczyku, który wbrew zakazom ssał palec.

Nie dość, że spotkała go krwawa kara wymierzona przez strasznego krawca z nożycami, to jeszcze mama nie dała mu ciasteczek!
[break]
Takimi umoralniającymi wierszykami raczono dzieci w XIX wieku. W Polsce celował w tym Stanisław Jachowicz, tłumacz tekstu o Julku (autor to Heinrich Hoffmann). Wiersz zainspirował Zofię Martin, studentkę ASP w Gdańsku, do stworzenia wystawy „Wesoła gromadka”. Zilustrowała dwa takie teksty. Oglądaniu towarzyszy nagranie strasznych wierszyków. To jedna z wystaw, otwieranych w tych dniach w „Wozowni”.
Co pamiętają górnicy?
Wyłącznie z dźwięków składa się prezentacja pt. „Przemysł ciężki to ja”. Jacek Szczepanek, Małgorzata Chodyna, Paweł Sokołowski i Ewa Żurakowska nagrali głosy byłych pracowników kopalń i hut z Aglomeracji Wałbrzyskiej i Zagłębia Ruhry. Nie prosili ich o tradycyjnie pojmowane wspomnienia z lat pracy, ale o naśladowanie odgłosów kopalni i huty.
„Trzymam się powietrza!” to zdanie Anna Płotnicka usłyszała od swojej cioci. Wrocławskiej artystce posłużyło za tytuł wystawy, która zostanie w piątek otwarta wraz z „Wesołą gromadką” i „Przemysłem ciężkim”. W jaki sposób jesteśmy związani tym co nas otacza, skoro nawet powietrze może być dla nas oparciem? - zastanawia się autorka, która swoje prace wystawiała m.in. w Nowym Jorku i Eindhoven. W Toruniu pokaże filmy, zdjęcia, dokumentacje performansów.
Mistrz światła
To była wystawa z tych, które zapadają w pamięć. Instalacja zatytułowana „Katedra” zbudowana została z kawałków szkła, w których światło grało tak, jak we wnętrzu strzelistej świątyni z wysokimi gotyckimi oknami. Instalacja Jana Berdyszaka, jednego z najznakomitszych polskich artystów, była przed laty pokazywana w „Wozowni” (a może w Biurze Wystaw Artystycznych, jej poprzedniku).
Do toruńskich galerii Jan Berdyszak powracał. M.in. dwa lata temu w CSW pokazał intrygującą wystawę pt. „Gęstość cienia”, która znów za temat miała fenomen światła. Widz odbywał fascynującą wędrówkę od oślepiającej jasności po całkowitą ciemność, po drodze zgłębiając cienie, półcienie, przezroczystości i półprzezroczystości. Poznański artysta zmarł w zeszłym roku w wieku 80 lat. Jego pamięci zadedykowali swoje prace toruńscy plastycy: Bogdan i Witold Chmielewscy, Wiesław Smużny i Marian Stępak. Oprócz ich dzieł na tej, czynnej pięć dni wystawie można zobaczyć nieprezentowaną dotąd ostatnią pracę Jana Berdyszaka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska