Czytelnikom „Nowości” sprawa kasyna, jak również sam budynek, są dobrze znane. Na temat opuszczonego obiektu, który przypomina XIX-wieczne wille Ciechocinka, ale w Toruniu jest czymś wyjątkowym, kilka razy już pisaliśmy. O jego wyjątkowości kilka lat temu mieliśmy okazję przekonać się na własne oczy, podczas jednej z organizowanych przez naszą redakcję wycieczek do miejsc ciekawych, lecz niedostępnych. Los budynku, położonego na terenie jednostki wojskowej, który armii przestał być potrzebny, zainteresował wiele osób. O jego wpis do rejestru zabytków zabiegało m.in. Stowarzyszenie Stawki. Wszystko jest na dobrej drodze, związane z tym procedury trwają.
[break]
- Odbyła się już wizja lokalna, w tej chwili jesteśmy na etapie redagowania decyzji o umieszczeniu budynku kasyna w rejestrze - mówi Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków w Toruniu.
Decyzja ta, gdy się już uprawomocni, może okazać się kołem ratunkowym, którego budynkowi brakowało. Z jednej strony wpis do rejestru gwarantuje większą ochronę, z drugiej natomiast otwiera drogę do dotacji na remonty, m.in. do środków unijnych. Właściciele zabytkowych budynków najczęściej mogą w ten sposób otrzymać wsparcie w wysokości do 50 procent inwestycji.
- W wyjątkowych sytuacjach, kiedy obiekt jest szczególnie cenny i zagrożony, można jednak liczyć na wsparcie sięgające stu procent - dodaje Sambor Gawiński. - W tym przypadku mamy do czynienia z zagrożeniem i moim zdaniem - z obiektem wyjątkowo cennym.
Armia, która nadal jest właścicielką kasyna, z dotacjami na remont zabytków radzi sobie całkiem nieźle. W ten sposób dofinansowywane są chociażby remonty obiektów wojskowych na terenie dawnej twierdzy w Grudziądzu. Miejmy nadzieję, że w przypadku toruńskiego kasyna będzie podobnie.
- W czasach pruskich w tym miejscu był potężny obóz służący wojskom ćwiczącym akurat na poligonie, a ten budynek, jako kasyno oficerskie, zaznaczony jest już na mapach pochodzących z pierwszych lat XX wieku - mówił swego czasu „Nowościom” Mirosław Giętkowski, dyrektor bydgoskiego Muzeum Wojsk Lądowych. - Później na drinka lub na kilka drinków przychodzili tu oficerowie z Podgórza. W czasach, gdy nie było jeszcze telewizji, w takich miejscach kwitło życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?