Czy Sushi gryzie, niszczy meble, przeraźliwie szczeka albo warczy na dzieci? A może nie trzyma czystości i niszczy mieszkanie? Jeśli nie to, to może kradnie jedzenie, zajmuje kanapę bądź ulubiony fotel swojego pana? Otóż nic z tych rzeczy. Sushi to suczka bardzo sympatyczna, pełna wigoru i bardzo ufna wobec ludzi. Tak opisują ją pracownicy z toruńskiego schroniska.
Polecamy
- To wspaniała suczka, świetnie nastawiona do człowieka, otwarta. W domu bez problemu zachowuje czystość, nie niszczy podczas nieobecności opiekunów, jest bardzo grzeczna, kontaktowa i lubi jeździć samochodem. Chętnie też wita gości w domu i równie chętnie jeździ w odwiedziny – mówią w schronisku. - Ciężko nam jej spojrzeć w oczy, bo znów straciła dom. Czekała na niego dwa i pół roku i się nie udało. Może komuś zabrakło cierpliwości, może zbyt pochopnie zdecydował się na energiczną Sushi?
Na zakupy z koronawirusem. Co na obronę ma 38-latka z Torunia?
Nim doszło do kolejnej adopcji, przyszłych właścicieli dokładnie poinformowano, jakie problemy może stwarzać suczka. Sushi absolutnie nie toleruje kotów, ptactwa, na inne psy reaguje równie żywiołowo. Na spacerach trzeba odwracać jej uwagę, by nie doszło do żadnych groźnych incydentów. To natomiast wymaga czasu, cierpliwości i pracy. Widać tego właśnie właścicielom zabrakło, choć ponoć próbowali. I to właśnie najbardziej boli schroniskowych opiekunów suczki: przecież uprzedzali, jak z nią będzie.
Profanacja pomnika Jana Pawła II w Toruniu. Skandaliczny akt...
Sushi to silna dziewczyna, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Potrzebuje równie silnego przewodnika, przyjaciela. Potrzebuje dużo miłości, bo mając 7 lat jeszcze nigdy nie zaznała prawdziwego domu, jej tułaczka po schronisku trwa od 2014 roku - smucą się pracownicy przytuliska. - Sushi przez te lata nigdy nie wykazała wobec nas agresji, jest towarzyska, wesoła, otwarta i ogromnie cieszy się na widok swoich wolontariuszy. Śmiało może zamieszkać ze starszymi dziećmi, dom zdecydowanie bez innych zwierząt.
W sprawie adopcji Sushi należy kontaktować się z toruńskich schroniskiem, tel. 56 622 48 87, e-mail [email protected].
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
