Budowa dróg na osiedlu Jar
Fundacja Zielone Kujawy, korzystając ze wsparcia Funduszu Obywatelskiego imienia Henryka Wujca, przygotowała raport na temat ochrony zieleni podczas budowy linii tramwajowej na Jar. Wzięli pod lupę odcinek między placem NOT i skrzyżowaniem Szosy Chełmińskiej z ul. Bema.
- Opracowanie ma na celu przedstawienie kontroli stanu ochrony gleby, drzew i innych form zieleni - mówi Paulina Warachim z Fundacji Zielone Kujawy. - Jest w nim analiza dokumentacji dotyczącej inwestycji, oględziny w terenie, wraz z dokumentacją fotograficzną. W debacie o tym, jak trudna jest ochrona zieleni w Toruniu słyszymy o tym, że są kontrole, jednak nie na wszystko Urząd Miasta ma wpływ. Uważamy, że wydziały nie są wystarczająco dofinansowane, za mało jest inspektorów, aby te kontrole mogły być rzetelnie prowadzone. Na przykładzie tej inwestycji widać, jak wiele błędów zostało popełnionych i że są narzędzia, aby temu przeciwdziałać.
Jakie wnioski płyną z raportu?
To akurat doskonale wiemy. Ponad dwa lata temu Rada Miasta Torunia uchwaliła dokument szumnie nazywany zieloną konstytucją, w którym m.in. znajdują się szczegółowe wytyczne dotyczące ochrony zieleni na placach budów. Piszemy o tym często, przypominając, że niebawem po uchwaleniu konstytucji miało się pojawić uzupełniające je zarządzenie prezydenta Michała Zaleskiego, którego nie ma do dziś. Często też zamieszczamy w "Nowościach" relacje z miejskich placów budów, gdzie wyraźnie widać, że o strefach ochrony drzew, czy o tym, że niszczenie korzeni może mieć przykre konsekwencje, nikt nie ma pojęcia. Budowa linii tramwajowej na Jar niestety pod tym względem nie różniła się od innych budów.
- Smutnym wnioskiem z podsumowania raportu jest to, że w zasadzie na każdym etapie obowiązki wynikające z ochrony środowiska zostały niestety zbagatelizowane - mówi Mariusz Warachim. - Na zielonym skwerze przed Cinema City był urządzony główny skład budowlany. Były tam zgromadzone materiały budowlane, luzem leżało kruszywo, gruz, poruszał się tam ciężki sprzęt. Wokół drzew i systemów korzeniowych nastąpiła silna kompresja gruntu.
Czym się kończy łamanie zaleceń?
Zgodnie z przepisami, zaplecze budowy nie może się znajdować na nieutwardzonym gruncie. Nie wolno składować materiałów budowlanych pod drzewami, nie można w ich sąsiedztwie używać ciężkiego sprzętu, nie należy podcinać korzeni, ani pozostawiać ich w odkrytym wykopie. Uszkodzone w ten sposób drzewa zaczynają umierać, a konsekwencje tego polegają nie tylko na tym, że drzewo nie będzie dawało cienia i produkowało tlenu. Przeważnie dwa, trzy lata po takiej inwestycji przy gwałtowniejszych porywach wiatru ze zniszczonego drzewa zaczynają odpadać konary, a później pada całe drzewo.
Polecamy
Gdzie szukać raportu o ochronie zieleni podczas budowy linii tramwajowej na Jar?
- Budowa tramwaju na Jar była promowana jako inwestycja ekologiczna, co kłóci się z tym założeniem - dodaje Paulina Warachim. - Raport wysłaliśmy do Urzędu Miasta, otrzymaliśmy odpowiedź pana wiceprezydenta Fiderewicza, który napisał m.in., że problem ochrony zieleni w trakcie prowadzonych w Toruniu inwestycji jest znany, jednak prowadzenie inwestycji w obszarze zurbanizowanym, przy jednoczesnej woli zachowania jak największej liczby istniejących drzew jest niesłychanie trudne. Zgadzamy się z tym, jednak są miasta, które znacznie lepiej sobie z tym radzą niż Toruń.
Raport został opublikowany na stronie Zielonekujawy.pl.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
