Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogi się poprawią?

Krzysztof Lietz
Niskie temperatury, jakie panują od końca stycznia, wyraźnie wstrzymały prace przy budowie odcinka A1 na południe od Torunia do granic województwa.

Niskie temperatury, jakie panują od końca stycznia, wyraźnie wstrzymały prace przy budowie odcinka A1 na południe od Torunia do granic województwa.

<!** Image 2 align=none alt="Image 185036" sub="A1 biegnąc do południowej granicy naszego województwa przecina istniejącą sieć dróg / fot. nadesłane">Z utrudnieniami związanymi z tą budową musimy się liczyć aż do jej zakończenia, co planowane jest na połowę września tego roku.

Roboty gruntowe wykluczone

- Niestety, po doskonałym dla drogowców początku zimy, teraz jest niemal zupełny zastój - mówi Ida Grzeszkiewicz, specjalista ds. promocji i kontaktów ze społecznością lokalną firmy Egis Poland, sprawującej nadzór nad budową całego 64-kilometrowego odcinka A1 z Torunia do Kowala. - Na budowie kręcą się jedynie fachowcy z niektórych branż, niewymagających robót gruntowych.

<!** reklama>A1 biegnąc do południowej granicy naszego województwa przecina istniejącą sieć dróg. To powoduje pewne utrudnienia. Do tej pory z największymi utrudnieniami muszą się liczyć kierowcy, korzystający z drogi wojewódzkiej nr 266.

- W związku z budową w Odolionie autostradowego wiaduktu nad tą drogą oraz nad linią kolejową do Ciechocinka trzeba było zamknąć tę trasę - wyjaśnia Mirosław Kielnik, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. - Kierowcy muszą korzystać z objazdu lokalnymi drogami od Aleksandrowa przez Ośno. Taki stan potrwa jeszcze pół roku. Po zakończeniu prac droga nr 266 w tym rejonie nie zmieni przebiegu, ale po zachodniej stronie wiaduktu powstanie na niej rondo z trzema wlotami. Jeden będzie przeznaczony do obsługi węzła Odolin. Budowa autostrady wymusza też przesunięcie drogi wojewódzkiej nr 252 w rejonie powstającego węzła Brzezie na północ. Nowy odcinek będzie liczył ponad kilometr i przebiegnie pod autostradą. Na razie pojazdy jeżdżą tam po dotychczasowej jezdni.

Kierowcy powinni zachować też ostrożność w Czerniewicach - na drodze wojewódzkiej nr 269. Powstaje tam wiadukt nad autostradą dokładnie w miejscu istniejącej drogi wojewódzkiej. Wymusiło to budowę tzw. bypassa, czyli tymczasowego obejścia istniejącej nieprzejezdnej drogi.

Uwaga na ostre zakręty

Kierowcy muszą w tym miejscu pokonać kilka ostrych zakrętów. Po zakończeniu budowy autostrady znacznie zmieni się także przebieg drogi nr 291, łączącej krajową „jedynkę” ze stacją w Otłoczynie. Wiadukt umożliwiający przejazd tą trasą jest budowany około 300 metrów na południe od obecnej jezdni i z tego powodu droga nr 291 będzie miała w tym miejscu ostry łuk.

Wszystko wyremontują

Dyrektor Kielnik uspokaja przy okazji wszystkich tych, którzy obserwują rozjeżdżanie istniejących dróg w okolicy budowy autostrady. Okazuje się bowiem, że Zarząd Dróg Wojewódzkich ma stosowną umowę z budowniczymi autostrady na okoliczność ich niszczenia.

- Negocjacje w tej sprawie trwały blisko pół roku - mówi dyrektor Kielnik. - Umowy dopuszczają ruch pojazdów oraz maszyn na odcinkach dróg wojewódzkich, które służą jako tymczasowe dojazdy na plac budowy. Za ich bieżące utrzymanie i późniejsze doprowadzenie do pierwotnego stanu odpowiada wykonawca budowy autostrady. W praktyce jest to pewna szansa na dodatkowe naprawy naszych dróg, bo doprowadzenie ich do stanu pierwotnego może wymagać nawet solidnego remontu - z ułożeniem nowej nawierzchni włącznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska