MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie: dzieci bez opieki rozpaliły ognisko w lesie. Pożar gasiły trzy samoloty!

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Trzech chłopców w wieku od 8 do 10 lat rozpaliło ognisko w lesie w Grupie (pow. świecki). Spowodowali pożar. Spłonęło 3,5 hektara lasu. W akcji gaśniczej brało udział 13 zastępów straży pożarnej i 3 samoloty.
Trzech chłopców w wieku od 8 do 10 lat rozpaliło ognisko w lesie w Grupie (pow. świecki). Spowodowali pożar. Spłonęło 3,5 hektara lasu. W akcji gaśniczej brało udział 13 zastępów straży pożarnej i 3 samoloty. fot. KPP Świecie
Dzieci mają wakacje, ale rodzice nie mają wakacji od dzieci. Córek i synów pilnujemy jak oka w głowie, bo nie wiadomo, co do tej głowy dziecku przyjdzie.

Trzech chłopców w wieku od 8 do 10 lat poszło do lasu w Grupie (powiat świecki). Był czwartek, 27 czerwca, wczesne popołudnie. - Chłopcy wybrali się bez opieki, zabierając ze sobą zapalniczkę - informuje kom. Joanna Tarkowska, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.

Malcy rozpalili ognisko i przez nierozwagę spowodowali pożar. Spłonęło 3,5 hektara lasu. W akcji gaśniczej brało udział 13 zastępów straży pożarnej i 3 samoloty.

Gdyby rodzice przypilnowali synów, pewnie nie doszłoby do zaprószenia ognia. Dzieci mają wakacje, ale rodzice nigdy nie mają wakacji od dzieci. Nawet jeżeli małolat spędza czas teoretycznie pod opieką innej osoby dorosłej, to rodzice powinni wiedzieć, gdzie on przebywa i co robi.

Kronika kryminalna jest pełna przypadków z udziałem małoletnich. 13-letnia dziewczynka z powiatu radziejowskiego z pomocą 18-letniego włocławianina zdemolowała trybunę na stadionie w Osięcinach. Radziejowscy kryminalni ustalili sprawców.

14-latek z narkotykami

14-latek wpadł w Tucholi. Policjanci podejrzewali, że ma narkotyki. Podczas kontroli znaleźli u chłopaka zmiętą kartkę papieru, w której znajdował się biały proszek. To była amfetamina.

Kolejny 14-latek miał do czynienia z funkcjonariuszami z podbydgoskich Białych Błot. Jego tata zawiadomił policję, bojąc się, że syn został porwany. Mundurowi ustalili, że małolat przebywa na leśnym terenie między Bydgoszczą a Białymi Błotami. Namierzyli go kompletnie pijanego w towarzystwie prawie tak samo pijanej koleżanki. Stan chłopaka był na tyle poważny, że trafił z lasu prosto do szpitala.

17-latek - znowu spod Świecia - włamywał się dwukrotnie do domu jednorodzinnego. Łupem padło przynajmniej kilkanaście klaserów z monetami i znaczkami. Za każdym razem wybijał szybę w oknie pokoju i tak dostawał się do środka. Wreszcie wpadł.

Podróż do domu

Zdarza się i tak: funkcjonariusze w Radzyniu Chełmińskim zatrzymali 15-latka. Chłopak samochodem odwoził do domu pijanego ojczyma. Nieletni nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Mama nic nie wiedziała o wypadzie tej dwójki.

Nie tylko dzieci, które już poznała policja, powinny być pilnowane. Nie chodzi jedynie o zapewnienie bezpieczeństwa dziecku, czyli o to, aby mu nic się nie stało. Sęk w tym, żeby to dziecko także niczego złego nie zrobiło. Żadna rzadkość, że rodzice są w pracy od rana do wieczora, a dziecko zostaje samopas. Spotyka się z rówieśnikami pod galerią handlową i godzinami przesiaduje. Gdyby tylko przesiadywało, to pół biedy, ale młodzież zaczepia przechodniów, prowokuje ich, zwłaszcza gdy tamci idą w pojedynkę.

- Kurtyzany nieciężkich obyczajów - takie określenie stosuje nasza czytelniczka, mając na myśli dziewczęta, zwane galeriankami.

To dziewczyny, które w centrum handlowym naciągają klientów na ubrania, kosmetyki albo biżuterię, w zamian oferując siebie, konkretnie: swoje ciało. Policja w całym kraju cyklicznie prowadzi akcje dotyczące przeciwdziałania prostytucji wspomnianych galerianek oraz przestępczości nieletnich. To jednak nie policjanci powinni sprawdzać, czym zajmują się dzieci, lecz rodzice dziewcząt i chłopców.

Telefoniczna kontrola rodzicielska staje się coraz popularniejsza - i nie dotyczy ona częstych telefonów, wykonywanych przez mamę albo tatę do córki i syna. Dzięki aplikacji na komórkę rodzic wie, gdzie jego dziecko się znajduje. Tego rodzaju rozwiązanie umożliwia otrzymywanie powiadomień, kiedy dzieci zmieniają swoje położenie, przykładowo, gdy opuszczają szkołę podczas godzin szkolnych.

Sąd rodzinny

- Dziecko do 13. roku życia nie ponosi odpowiedzialności prawnej, a za ewentualne szkody spowodowane przez nie, odpowiadają rodzice lub opiekunowie prawni - mówi kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - W przypadku osób, które ukończyły 13 lat, ich sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich. To sąd, oceniając stopień demoralizacji, zastosuje odpowiednie środki wychowawcze lub poprawcze i również w ich przypadku, gdy zajdzie konieczność naprawienia wyrządzonej szkody, mogą do tego zostać zobowiązani rodzice bądź opiekunowie prawni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trzęsienie ziemi na Wyspach. Partia Pracy wraca do władzy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kujawsko-Pomorskie: dzieci bez opieki rozpaliły ognisko w lesie. Pożar gasiły trzy samoloty! - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska