Mariusz Orłowski, dziennikarz Telewizji Kablowej Toruń, z ramienia Czasu Gospodarzy kandyduje do Rady Miasta Torunia. Gdy wiadomość ta stała się oficjalna, na antenie TV Toruń można było jeszcze oglądać jego wywiady z prezydentem Michałem Zaleskim, wiceprezydentem Zbigniewem Rasielewskim (PiS) czy kandydatką na prezydenta Joanną Scheuring-Wielgus (Czas Mieszkańców).
[break]
Do końca być na wizji
To właśnie Komitet Wyborczy Wyborców „Czas Mieszkańców” zareagował na tę sytuację. O interwencję poprosił Radę Etyki Mediów, list adresując do jej przewodniczącego Ryszarda Bańkowicza.
„Co jednak gdy dziennikarz-kandydat w trakcie kampanii wyborczej wciąż pracuje w mediach i prowadzi program publicystyczny, którego gośćmi są kandydaci reprezentujący ten sam co on komitet oraz ich patroni (Prezydent i Wiceprezydent Torunia)? Co jeśli dziennikarz-kandydat Mariusz Orłowski robił nie tylko to, ale również przeprowadzał wywiady z politycznymi konkurentami, w tym reprezentującą KWW „Czas Mieszkańców” Joanną Scheuring-Wielgus, która jest kontrkandydatką Michała Zaleskiego w lokalnych wyborach prezydenckich? Oburza nas nie tylko łamanie przez TV Toruń zasady obiektywizmu, która jest jedną z podstaw Karty etycznej mediów, ale również to, że robi się to ostentacyjnie i jawnie, bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia” - napisano w piśmie Czasu Mieszkańców.
- Uważam, że to przesada - odpowiada Mariusz Orłowski. - 26 września zawiesiłem współpracę z TVK Toruń (mam własną działalność, nie pracuję na etacie). Programy, w tym wywiady z kandydatami, nagrywane były standardowo z wyprzedzeniem. Zamysł był taki, by do końca być na wizji. Wywiad z Joanną Scheuring-Wielgus nagrywałem jakieś dwa tygodnie przed zarejestrowaniem mnie jako kandydata na radnego. Pani Joanna miała tyle samo czasu i taką samą swobodę wypowiedzi jak inni zaproszeni przeze mnie kandydaci.
Rada Etyki Mediów milczy.
- Pewnie ma dużo spraw. Czekamy na odpowiedź - kończy Łukasz Wróblewski, rzecznik KWW „Czas Mieszkańców”.
Umowa z gazetą rozwiązana
Celina Nałęcz, do niedawna dziennikarka „Czasu Brodnicy”, ubiega się o stanowisko wójta gminy Zbiczno.
- Umowę o pracę rozwiązałam za porozumieniem stron i odkąd oficjalnie kandyduję, nie ma mnie na łamach - podkreśla. - O swoich zamiarach jeszcze przed wakacjami poinformowałam przełożonego. Ustaliliśmy, że do oficjalnego startu w wyborach nie będę pisać o gminie Zbiczno.
Ze współpracy z tym samym tygodnikiem zrezygnował Piotr Grążawski, działacz „Solidarności” i regionalista, który obecnie walczy o fotel burmistrza Brodnicy. W „Czasie” publikował teksty o historii regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?