Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziury szybko nie znikną

Redakcja
Najważniejsze drogi w mieście przypominają sito. W podobnym stanie są również trasy przelotowe na Toruń, czy Lidzbark.

Najważniejsze drogi w mieście przypominają sito. W podobnym stanie są również trasy przelotowe na Toruń, czy Lidzbark.

<!** Image 2 align=none alt="Image 205531" sub="Tak wygląda nawierzchnia ulicy Jatki na skrzyżowaniu z Hallera w centrum miasta. Zarządcy rozkładają ręce. Czekają na zatwierdzenie budżetów [Fot. Paweł Kędzia]">W czasie roztopów na wielu drogach wraz z lodem spłynął asfalt, wysypywany jesienią do bieżącego uzupełniania ubytków.

Na ulicy Sikorskiego, Kolejowej, Lidzbarskiej, ale też Matejki, Witosa głębokie dziury są utrapieniem kierowców. Mieszkańcy jednym tchem mogą wymienić odcinki, gdzie jazda może grozić zniszczeniem zawieszenia lub urwanym kołem.

- Śnieg jeszcze nie stopniał, a asfalt już żdążył się rozpuścić - żartuje Paweł Sadowski, kierowca. - Na Lidzbarskiej najgorszy jest odcinek na wiadukcie kolejowym. A ogólnie wszędzie dziury wyłażą, nawet na drodze do Torunia.

Zarządcy rozkładają ręce. Czekają na zatwierdzenie budżetów, a co za tym idzie także planów remontów.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Brodnicy odpowiada za utrzymanie trasy Toruń - Olsztyn, m.in. ul. Sikorskiego, gdzie kierowcy muszą lawirować między głębokimi dziurami.

- Co poradzić. Ubytki zawsze wychodzą po zimie. Najwięcej na odcinkach nieremontowanych od dawna - mówi Tomasz Okoński, rzecznik „generalnej”. - W każdym rejonie służby na bieżąco kilometr po kilometrze uzupełniają ubytki. Są to naprawy doraźne metodą na zimno. Ze względów technologicznych w czasie opadów, czy mrozów nie można wykonać większych remontów. Czekamy zresztą na zatwierdzenie budżetu i wtedy będzie można mówić o szczegółowych planach naprawy dróg.

<!** reklama>Podobna odpowiedź pada w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, który administruje w Brodnicy m.in. Sienkiewicza i rozpadającym się tamtejszym mostem, 3 Maja, Lidzbarską.

- Nie uchylamy się od remontów związanych z bieżącym utrzymaniem - zapewnia Michał Sitarek, rzecznik ZDW w Bydgoszczy. - Po sygnale z „Nowości” drogomistrz przejedzie wskazane odcinki i w ramach możliwości największe ubytki zostaną usunięte.

Podobny problem jest na drogach miejskich i powiatowych.

Przeznaczona do remontu 18 Stycznia administrowana przez powiat od lat się rozpada i tegoroczna zima jeszcze bardziej obnażyła sytuację. Nie słychać natomiast o planach remontu powiatowej ul. Kolejowej, gdzie znajduje się szkoła podstawowa i powstaje duże osiedle, a droga nie dość, że dziurawa, to jeszcze z zapadniętym przepustem na wysokości Osiedlowej.

W mieście dziury powstały przy każdej „łacie” po robotach drogowych i nawet w centrum w okolicach Małego Rynku są głębokie ubytki. Nie wspominając o Matejki, czy Witosa, gdzie w przyszłości urząd planuje skierowanie ruchu z obwodnicy 18 Stycznia do ul. Lidzbarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska