Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firmy windykacyjne balansują na granicy prawa

Justyna Wojciechowska-Narloch
Drzwi oklejone taśmą z napisem „nie spłaca rat”, telefony do sąsiadów, anonse na klatkach informujące o zaległościach - takie są metody windykatorów. Czasami może się to przerodzić w bezprawne nękanie.

Drzwi oklejone taśmą z napisem „nie spłaca rat”, telefony do sąsiadów, anonse na klatkach informujące o zaległościach - takie są metody windykatorów. Czasami może się to przerodzić w bezprawne nękanie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 213790" sub="[fot. sxc.hu]">

Długi trzeba spłacać. Okazuje się jednak, że na grube nieprzyjemności narazić się można nie mając żadnego niespłaconego zadłużenia!

Od roku pod adres pani Krystyny z ulicy Okrężnej przychodzą monity z żądaniem zapłaty długu. Dotyczą człowieka, którego nie zna. Kobieta boi się, że pewnego dnia u jej drzwi staną rośli przedstawiciele windykatora i zażądają spłaty zobowiązania, z którym ona sama nie ma nic wspólnego. Korespondencja pomiędzy firmą odzyskującą długi z Wrocławia a kobietą staje się coraz bardziej agresywna i napastliwa.

<!** reklama>- Właśnie wróciłam z sanatorium i w skrzynce znów znalazłam te listy. Z adnotacją, że wysyła je centrum egzekwowania należności trudnych - mówi pani Krystyna. - Poczułam się bardzo źle, boję się.

Na kopertach zgadza się tylko adres przy ulicy Okrężnej. Imię i nazwisko są pani Krystynie obce.
- Mieszkam tu od lat, nigdy nikogo nie meldowałam. Nie wynajmowałam też pokoju - zapewnia.
Nasza Czytelniczka popełniła błąd, odbierając przesyłkę adresowaną na inne nazwisko. Powinna przekazać doręczycielowi bądź zgłosić na poczcie, że osoba, do której pisze firma windykacyjna, nie zamieszkuje pod tym adresem. Wtedy listy automatycznie powinny być zwracane do nadawcy - radzi policja.

- Pani nie powinna obawiać się zajęcia świadczeń, bo przecież nie ma żadnych zobowiązań - uspokaja Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Zawsze też może się do nas zgłosić. Policjanci sprawdzą wówczas, czy występuje tu uporczywe nękanie z art. 107 Kodeksu wykroczeń bądź stalking z art. 190a Kodeksu karnego.

Bożena Sawicka, miejski rzecznik konsumentów w Toruniu nie raz pomagała rozwiązać problemy z windykatorami.

- Ludzie są umęczeni ich napastliwością, odczuwają wstyd. Próbuję negocjować z egzekutorami, ale nie jest to łatwe. Ich postępowanie bywa bardzo agresywne - mówi.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska