Frajda dla dzieci i dorosłych - pierwsze w tym roku przedstawienie „Pod lipami”

Widzowie spotkali się z zającami, z których jeden dokonywał właściwych wyborów, zaś drugi - złych. Pierwszy był pracowity, rozważny i sprawny, a drugi - leniwy i ociężały. Mogąc wybrać zdrowe jedzenie - warzywa i owoce - lub niezdrowe - hamburgera i lili-lolę, wybrał to drugie, od czego rozbolał go brzuch. Stał się ociężały i nie miał siły pomagać przyjacielowi w uprawianiu ogrodu. Na szczęście, dzięki podpowiedziom dzieci, wszedł na „właściwą dla zajęcy drogę”.

Zobacz także: Dr Misio wystąpi w klubie Lizard King

- Nie piję coli i nie jem hamburgerów, za to bardzo lubię zielony groszek, kukurydzę i pieczarki - powiedziała nam Gabrysia (8 lat), oglądająca przedstawienie razem z siostrą Martynką i mamą Moniką.

- Odżywiam się zdrowo - jem truskawki, pomarańcze, mandarynki, banany, sałatę, groszek - mówił Borys (8 lat). - Nigdy nie jadłem hamburgera, a colę piję bardzo rzadko. Warzywa lubi jeść też moja siostra - pomidory, ogórki, sałatę, fasolkę.

Zobacz także: Rośnie liczba starych psów w schronisku! [ZDJĘCIA]

- Lubimy marchewki i pomidory - pochwaliły się Laura (7 lat) i Natalia (6 lat).

- Chyba nie odżywiam się zdrowo - stwierdził Oliwier (11 lat). - Jem hamburgery i piję colę, a z warzyw lubię tylko arbuza.

Razem z mamą i babcią spektakl obejrzały Julka (4 lata) i Izka (2,5 roku). Przedstawienie podobało się bardzo każdej z nich.

- Spektakl był mądry i bardzo dobrze się go oglądało - powiedział nam Rafał Rezmer, towarzyszący swoim dzieciom. - Podobał się nam - tak jak i poprzednie propozycje PDK.

- Najciekawszy był konkurs ogrodniczy - mówił Jasio (8 lat). - Bardzo podobały mi się lalki!

- W spektaklach zawsze staramy się łączyć treści edukacyjne z zabawą - wyjaśniły nam Karolina Liminowicz i Magdalena Gałuszka, aktorki tworzące Teatr Frajda. - Do zabawy zapraszamy publiczność.