Galeria Solaris pozostaje ciągle na papierze

Irlandzka Grupa Inwestycyjna przekazała miastu prawa do dokumentacji projektowo-budowlanej odcinka trasy staromostowej. Do sfinansowania budowy tej drogi IGI zobowiązała się w 2009 roku, planując wzniesienie w miejscu Uniwersamu galerii handlowej. W zamian za prawa do gotowych już planów, na które firma wydała ponad milion złotych, magistrat zajmie się budową fragmentu trasy.

- Podpisaliśmy aneks do umowy z Irlandzką Grupą Inwestycyjną - potwierdza Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Bierzemy na siebie budowę odcinka trasy, czyli Szosy Chełmińskiej między skrzyżowaniami z ulicą Bema a trasą średnicową. Aby to sfinansować, będziemy szukali funduszy zewnętrznych.
O podjęcie takich kroków w czerwcu zaapelowała Rada Miasta. Trasa, podobnie jak i galeria handlowa, zgodnie z planem miała być gotowa w 2012 roku, jednak cierpiący na problemy finansowe inwestor przez lata grał na zwłokę. Wreszcie jego przedstawiciele przestali reagować na wysyłane z Torunia pisma ponaglające. Aby cokolwiek od nich wyegzekwować, magistrat zaczął się przygotowywać do batalii sądowej.
- Wysłaliśmy również do IGI propozycję aneksu - mówi Adam Zakrzewski, dyrektor magistrackiego Biura Obsługi Inwestora - Napisaliśmy, że wiemy o ich problemach finansowych, zdajemy sobie też sprawę, że sytuacja na rynku jest inna niż kilka lat temu, kiedy galerie handlowe powstawały jak grzyby po deszczu.
Na to pismo IGI zareagowała, więc miasto może zająć się inwestycją drogową.
A co z budową galerii oraz przyszłością Uniwersamu? Sklep stoi zamknięty już od kilku lat, na co zresztą często skarżą się nam mieszkańcy śródmieścia.
Z informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że IGI rozważa możliwość odstąpienia placu budowy przy Szosie Chełmińskiej innemu inwestorowi. Samo Solaris Center, jak została nazwana zaprojektowana przez pochodzącego z Torunia architekta Mariusza Rutza świątynia konsumpcji, prawdopodobnie nie zostanie też wypełniona wyłącznie sklepami. Budynek ma być nieco zmieniony. Część jego przestrzeni zajmą też biura.
Odpowiedzi na wiele pytań dotyczących inwestycji w sercu miasta powinny pojawić się jesienią. Dziś próbowaliśmy je znaleźć u przedstawiciela IGI, który niestety, podobnie jak wiele razy wcześniej, okazał się nieuchwytny.