Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy emocje biorą górę, w ruch idą pięści

Artur Olewiński
Artur Olewiński
W narożnikach stanęli: Adam Olender (Prawo i Sprawiedliwość), pracownik miejskiej spółki Urbitor, i Hubert Stys (Twój Ruch), ekswykładowca na UMK i asystent posła TR Macieja Wydrzyńskiego.

<!** Image 3 align=none alt="Image 225282" sub="Hubert Stys, przewodniczący Rady Okręgu nr 11 w Toruniu [Fot.: Grzegorz Olkowski]">

W narożnikach stanęli: Adam Olender (Prawo i Sprawiedliwość), pracownik miejskiej spółki Urbitor, i Hubert Stys (Twój Ruch), ekswykładowca na UMK i asystent posła TR Macieja Wydrzyńskiego.

Do bójki między nimi doszło w poniedziałek wieczorem w Gimnazjum nr 3 w Toruniu. Tu obradowała Rada Okręgu nr 11, czyli samorząd dzielnicowy Chełmińskiego Przedmieścia. W ruch poszły pięści, interweniowała policja. O rezultacie pojedynku zadecydują prawdopodobnie sędziowie... w postępowaniu cywilnym.<!** reklama>

O sprawie szeroko opowiada „bity”, Hubert Stys, przewodniczący rady i samozwańczy zwycięzca moralny pojedynku.

- Prowadziłem obrady, były drobne sprzeczki, ale wszystko mieściło się w ramach kultury politycznej. W końcu zostałem zaatakowany - mówi Hubert Stys.

Przebieg zdarzenia potwierdzają świadkowie.

- Atmosfera była bardzo nieprzyjemna, z obu stron kierowane były „personalne wycieczki”, którym towarzyszył podniesiony ton - mówi Michał Rzymyszkiewicz (Platforma Obywatelska), radny Rady Miasta. - Próbowałem uspokoić całą sytuację, w końcu zarządzono przerwę, podczas której doszło do całego zajścia.

Według świadków, Hubert Stys stał podczas wspomnianej przerwy kilka metrów od Adama Olendra. Dyskutowali. Wywiązała się pyskówka, w trakcie której ten drugi uderzył Huberta Stysa pięściami w klatkę piersiową. Przewodniczący w momencie ataku trzymał ręce w kieszeni. Zaczął krzyczeć, by wezwano policję. Adam Olender miał także szarpać swojego przeciwnika za koszulę. Próbował ich rozdzielić radny Rzymyszkiewicz.

W końcu przyjechała policja. - Czekamy na oficjalne zgłoszenie, abyśmy mogli określić status osoby pokrzywdzonej, o czym policjanci pouczyli zaatakowaną osobę - mówi Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka prasowa toruńskiej policji.

Hubert Stys zapowiada, że sprawa prawdopodobnie znajdzie swój finał w sądzie. Adam Olender mówi, że cała historia to konfabulacja i nieprawda.

- Jestem kolejną osobą w radzie, którą pan Stys w niewybredny sposób atakuje - twierdzi. - Rozważam skierowanie sprawy na drogę sądową.

Tłem całego zajścia jest zaś konflikt wokół odwołania poprzedniej przewodniczącej rady okręgu Małgorzaty Pociżnickiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska