Rok temu rozpoczęła się budowa magistrali wodociągowej, która miała połączyć stację uzdatniania wody Mała Nieszawka z rurociągami w Szosie Okrężnej w Toruniu. Dzięki niej woda z tego źródła ma trafić do mieszkańców zachodniej części miasta oraz Wrzosów. Inwestycja została właśnie zakończona. Nową instalacją płynie już woda.
- Była to nietypowa i trudna inwestycja, głównie z uwagi na konieczność wykonania długiego przewiertu pod dnem Wisły - mówi Władysław Majewski, prezes Toruńskich Wodociągów.
Całość kosztowała ok. 10 mln zł, z tego 2 mln zł wyniosło dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Położono 5,4 kilometra rurociągu o średnicy 600 milimetrów. Pod dnem Wisły ułożono dwa rurociągi, każdy o średnicy 500 mm.
- Okazało się, że te dwa przewierty dla rur o średnicy 500 mm, wykonane na odcinku aż 735 m metodą przewiertu horyzontalnego sterowanego, są najdłuższe w Polsce. W najgłębszym miejscu rury zostały położone 35 m pod dnem Wisły - dodaje prezes Majewski.
Generalnym wykonawcą inwestycji była firma Inżbud Grudziądz, a przewierty realizowała firma Chrobok.
Dzięki oddaniu tego rurociągu do użytku z Małej Nieszawki popłynie o 2-3 tys. metrów sześciennych wody na dobę więcej niż dotychczas. To oznacza, że łącznie stacja będzie podawała dobowo 16-17 tysięcy metrów sześciennych wody z ponad 20 studni głębinowych.
Druga podstawowa dla Torunia stacja uzdatniania wody Drwęca-Jedwabno też w połowie korzysta ze studni głębinowych. W efekcie w okresach normalnego poboru wody przez miasto prawie 75 proc. wody w miejskim wodociągu pochodzi z ujęć głębinowych, a tylko 25 proc. z Drwęcy.(n)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?