Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa Jóźwiaka bez sukcesu

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Opozycyjna grupa Bartłomieja Jóźwiaka nie będzie miała najprawdopodobniej swoich ludzi w nowej Radzie Nadzorczej MSM. Wejdzie do niej za to czterech nowych członków spoza dominujących list.

Opozycyjna grupa Bartłomieja Jóźwiaka nie będzie miała najprawdopodobniej swoich ludzi w nowej Radzie Nadzorczej MSM. Wejdzie do niej za to czterech nowych członków spoza dominujących list.

<!** Image 3 align=none alt="Image 188891" sub="Próba zamknięcia drzwi przed Bartłomiejem Jóźwiakiem i jego ludźmi sprawy nie rozwiązała... [Fot.: Grzegorz Olkowski]">- W trakcie trzech zebrań, na jakie podzieliliśmy walne Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej, głosowało 675 spółdzielców. Każdy miał prawo oddać 15 głosów, ale niektórzy oddawali ich mniej. Kandydaci z grupy Bartłomieja Jóźwiaka otrzymali średnio po około 200 głosów, a kandydaci z ustępującej rady - od 360 do ponad 400 - mówi Marian Frąckiewicz (SLD), przewodniczący ustępującej Rady Nadzorczej MSM, ale także przewodniczący Rady Miasta Torunia. - Nowa rada, zgodnie z zaproponowaną uchwałą ustępującej będzie liczyła sobie 12 członków. W jej skład wejdą minimum cztery nowe osoby.<!** reklama>

To jednak, jak zaznacza Marian Frąckiewicz, szacunki. Na konkretne liczby i nazwiska trzeba jeszcze poczekać. Powinny być znane na początku maja.

Nowe osoby to ludzie „spoza list”, czyli spoza dwóch dominujących ugrupowań: starej rady nadzorczej i opozycji Bartłomieja Jóźwiaka.

Radny Bartłomiej Jóźwiak (PO) podkreśla, że po raz pierwszy wybory w MSM miały demokratyczny przebieg.

<!** Image 4 align=none alt="Image 188891" sub="... ale wynik głosowania, które - jak wynika z pierwszych szacunków - było pomyślne dla urzędujących władz, jak najbardziej [Fot.: Jacek Smarz]">- Bo pojawili się realni kontrkandydaci. Szkoda jedynie, że nie było merytorycznej dyskusji o programach. Szkoda, że nie odbyła się taka debata, na której może i posprzeczalibyśmy się, ale o konkretne postulaty - podsumowuje. - Niepotrzebnie wszyscy zostaliśmy wepchnięci w polityczne ramy. Moją ekipę na przykład przedstawiano jako grupę Platformy Obywatelskiej. Wyborcy byli straszeni rewolucjonistami, którzy nie będą ich w stanie przeprowadzić przez kryzys. Więcej było emocji niż merytoryki dotyczącej spółdzielni.

Wybory w MSM były gorące, o czym na bieżąco pisaliśmy. Nie zabrakło epitetów, doszło nawet do rękoczynów. Walczono na ulotki, tak zwana grupa trzymająca władzę w MSM wykorzystywała do walki Telewizję Kablową Toruń i stronę internetową MSM. Opozycjonistów zaś ganiła za to, że ośmielili się na swojej ulotce umieścić logo MSM.

Bartłomiej Jóźwiak, który w mediach wyrażał obawę co do metody liczenia wyborczych głosów, został wezwany do odwołania tych słów. Wezwanie pokazała TVK, przy okazji upubliczniając szerokiej widowni dokładny adres radnego.

- Podtrzymuję chęć skierowania tej sprawy na drogę sądową - powiedział nam wczoraj Jóźwiak.

PS Do tematu wyborów wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska