MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Historia toruńskich tramwajów

Redakcja
materiały promocyjne
Prototyp tramwaju pojawił się w już 1804 roku w Wielkiej Brytanii. W 1832 roku uruchomiono pierwszą miejską linię tramwajową w Nowym Jorku. W latach 60. XIX wieku moda na nowe pojazdy przywędrowała do Europy, a w 1890 roku do Torunia. Tak rozpoczęła się historia toruńskich tramwajów, która trwa już ponad sto lat!

W 1890 roku podpisano umowę na budowę torów tramwajowych w Toruniu. Niecały rok później, 16 maja 1891 roku, mieszkańcy miasta mogli podziwiać pierwszy tramwaj. Trasa, na której kursował, miała 3,5 km długości i biegła od Bydgoskiego Przedmieścia do dworca kolejowego Toruń Miasto. Siłą napędową wozu były konie – ówcześnie powszechnie używane do transportowania ludzi i towarów. Poczciwe zwierzęta na zawołanie ruszały, przyspieszały biegu lub zatrzymywały się na przystankach.

Nowy pojazd przypadł mieszkańcom do gustu. Jednak swój prawdziwy potencjał ujawnił dopiero w 1899 roku, kiedy konie zastąpiono silnikiem elektrycznym. Znacznie zwiększyło to prędkość, z jaką poruszał się wóz i tramwaj stał się najpopularniejszym środkiem komunikacji miejskiej. Już w 1902 roku otwarto drugą linię, która łączyła centrum miasta ze wsią Mokre, obecnie jedną z dzielnic Torunia. Pięć lat później uruchomiono kolejną trasę, która łączyła Ratusz z Szosą Chełmińską.

Na następne linie Toruń musiał czekać ponad dwadzieścia lat. Czwarta trasa została wyznaczona przy okazji budowy mostu, łączącego Toruń z samodzielnym wówczas Podgórzem. Po wnikliwej analizie wszystkich za i przeciw, eksperci orzekli, że na tym odcinku najlepiej sprawdzi się komunikacja tramwajowa. Pierwszy tramwaj ruszył tą trasą w 1933 roku. We wrześniu 1934 roku rozpoczęto budowę kolejnej linii, łączącej Plac 18 Stycznia z Jakubskim Przedmieściem. Tym sposobem już przed wojną po ulicach Torunia kursowało ponad 30 wozów na pięciu różnych trasach. Niestety, wybuch wojny zatrzymał ten dynamiczny rozwój. Pod koniec 1944 roku całkowicie zawieszono ruch tramwajowy. Udało się go przywrócić dopiero po sześciu miesiącach.

Okres powojenny to trudny czas dla transportu tramwajowego. Mimo że w niektórych miastach wciąż go rozwijano, to jednak na masową skalę rozpoczęto likwidację linii. Przyczyną tej zmiany był rozwój pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi. Nie tylko coraz większa liczba osób posiadała własne samochody, ale również na ulicach zaczęły pojawiać się pierwsze autobusy, które szybko stały się poważną konkurencją dla tramwajów. Dopiero na przełomie lat 70. i 80. tramwaje wróciły do łask. Przyczynił się do tego wzrost cen paliwa i znaczny rozwój świadomości ekologicznej.

Historia toruńskich tramwajów
materiały promocyjne

Na szczęście powojenny regres nie objął Torunia. Począwszy od 1958 roku, tabor tramwajowy zaczęto uzupełniać o kolejne wozy. Linie ulegały licznym przekształceniom, jednak żadnej nie zamknięto. Dodatkowo uruchomiona została jedna linia nocna. Toruńskie trasy obsługiwane są aktualnie przez 55 tramwajów, a już niebawem w zajezdni pojawi się 12 nowych. To jeden z rezultatów realizowanego na terenie miasta projektu "Integracja systemu transportu miejskiego wraz z zakupem taboru tramwajowego w Toruniu – BiT-City". Przetarg na dostawę niskopodłogowego taboru tramwajowego wygrała bydgoska PESA. Pojazdy, które produkuje, cieszą się dużą popularnością nie tylko w naszym kraju, ale również za granicą, między innymi na Węgrzech, w Niemczech czy w Rosji.

Do niedawna zagadką pozostawała kolorystyka zamówionych tramwajów. Decyzję w tej kwestii podjęli mieszkańcy miasta, głosując na jedną z pięciu różnych propozycji zaprojektowanych przez Zakład Projektowania Graficznego Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Wyniki sondażu oraz zwycięski projekt można zobaczyć na stronie Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu oraz na stronie BiT-City.

Celem projektu "Integracja systemu transportu miejskiego wraz z zakupem taboru tramwajowego w Toruniu – BiT-City" jest usprawnienie transportu miejskiego i zwiększenie jego atrakcyjności dla mieszkańców. Zakup nowych tramwajów to tylko jedno z realizowanych zadań. Przebudowane zostaną liczne obiekty toruńskiej infrastruktury, między innymi trasa średnicowa i pętla tramwajowa, tzw. Motoarena. Modernizacja obejmie również system zasilania oraz 24 przystanki. Nowe platformy będą dostosowane do potrzeb taboru niskopodłogowego. Z pewnością docenią to pasażerowie o ograniczonej możliwości poruszania się. W celu zwiększenia bezpieczeństwa na wielu przystankach pojawi się monitoring. Inwestycja obejmie także rewitalizację toruńskiego Dworca Głównego, w tym budowę dwóch nowych parkingów oraz węzła przesiadkowego w jego bezpośrednim pobliżu.

Zakres realizowanych zadań jest imponujący. Duża w tym zasługa środków uzyskanych z unijnego Funduszu Spójności w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. Trzeba przyznać, że projekt BiT-City to bez wątpienia kolejny ważny krok w historii rozwoju toruńskich tramwajów. Miejmy nadzieję, że nie ostatni.

Historia toruńskich tramwajów
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska