Jak się sprawdza na starówce podziemny pojemnik na odpady?

Pierwszy w Toruniu pojemnik podziemny został oddany do użytku w listopadzie. Jak się sprawdza ta śmieciowa nowinka i czy ta metoda wyrzucania odpadków ma przyszłość? Zdaniem Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania początki są obiecujące.
[break]
- Po pierwszych tygodniach funkcjonowania podziemnych pojemników na Rynku Nowomiejskim możemy ostrożnie powiedzieć, że system się przyjął - ocenia Piotr Rozwadowski, prezes toruńskiego MPO. - Mieszkańcy nie tylko korzystają z nowych pojemników, ale również prawidłowo segregują odpady. Dotąd nie stwierdziliśmy ani uszkodzeń zbiorników, ani też nie odnotowaliśmy skarg na ich działanie.

Zalety i wady

System podziemnego gromadzenia odpadów umożliwia m.in. ewidencjonowanie częstotliwości wyrzucania śmieci oraz zapełnienia koszy.
Z danych uzyskanych po niecałym miesiącu działania pojemników na Rynku Nowomiejskim wynika, że torunianie wykorzystali ich możliwości w 50-75 procentach. MPO zaznacza jednak, że mowa o okresie przejściowym który potrwa do końca stycznia. Schowanie pojemników pod ziemię ma swoje zalety i wady. Wśród tych pierwszych wymienia się likwidację brzydkich, tradycyjnych koszy lub worków na śmieci na terenie starówki.
Tym samym znika uciążliwy zapach, towarzystwo insektów i gryzoni, a także możliwość roznoszenia się odpadów po zabytkowym centrum miasta. Wadą systemu jest jednak cena. Koszt budowy trzech pilotażowych podziemnych pojemników to 380 tys. zł. Kolejny mankament to odległość do pojemnika.
- Nie podoba mi się to, że niezależnie od pogody jestem zmuszany do drałowania kilkaset metrów do najbliższego kosza. Do tej pory wystawiałem śmieci za progiem i nikomu to nie przeszkadzało - mówi jeden z mieszkańców starówki i dodaje, że w konsultacjach społecznych na temat podziemnych pojemników wzięła udział zbyt mała liczba torunian, by były one miarodajne. Jego zdaniem mieszkańcy nie zaakceptowaliby propozycji urzędników. Tymczasem ci planują już kolejne lokalizacje dla podziemnego systemu.
19 grudnia oddano do użytku pojemnik na ul. Podmurnej. Lada dzień ruszy wydawanie kart czipowych dla mieszkających na tej ulicy, a także na Chełmińskiej, Franciszkańskiej i Fosie Staromiejskiej. Na tym nie koniec.

Kolejne w planach

Choć z opóźnieniem, spowodowanym natrafieniem na podziemny gazociąg, wkrótce udostępniony zostanie także trzeci pojemnik, na Rynku Staromiejskim. W kolejce są kolejne. Tuż przed świętami miasto zaakceptowało następne lokalizacje: na ul. Kopernika, rogu Podmurnej i Szerokiej, Małych i Wielkich Garbarach, Szpitalnej. W przyszłym roku podziemne pojemniki pojawią się na Podmurnej, Fosie Staromiejskiej, przy Baju Pomorskim, Jęczmiennej i Międzymurzu.
- Oddanie do użytku wszystkich pojemników w 13 lokalizacjach praktycznie rozwiąże problem odpadów na starówce - mówi z przekonaniem prezes Rozwadowski. - W ścisłym centrum naszego miasta będą one niewidoczne, podobnie jak tradycyjne pojemniki na odpady oraz worki, zamiast których pojawią się estetyczne kioski wrzutowe.
Za dostawę i montaż pojemników wraz z elektronicznym systemem kontroli dostępu odpowiada firma Polskie Pojemniki Sp. z o.o. z Krakowa. Każdy zestaw składa się z pojemnika na odpady zmieszane, suche i na szkło. Pojemnik wyciągany jest z betonowego silosu i opróżniany przy pomocy samochodu z dźwigiem. Wygląd naziemnej części śmietników uzyskał akceptację Miejskiego Konserwatora Zabytków.