Klinika zablokuje pawilon?

Klinika stomatologiczna nie chce zgodzić się na przebudowę pawilonu według uzgodnień Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej z mieszkańcami wieżowców przy ul. Matejki 65 w Toruniu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 171279" sub="Plany kliniki oraz plany spółdzielni są na razie rozbieżne. Przed blokiem przy Matejki 65 ma zostać posadzonych 10 drzew / Fot. Grzegorz Olkowski">Pod koniec września ub.r. mieszkańcy wieżowców przy ulicy Matejki dowiedzieli się, że MSM planuje rozbudować istniejący nieopodal pawilon. Lokal zostałby rozbudowany wszerz, zabierając mieszkańcom sprzed okien zielony skwer oraz zasłaniając widok. W środku miałaby mieścić się m.in. nowoczesna klinika. Po serii protestów i interwencji „Nowości”, władze spółdzielni zdecydowały się zrezygnować z inwestycji. Budowę wstrzymano, a plany rozbudowy pawilonu zmodyfikowano tak, by budynek nie przeszkadzał mieszkańcom. To jednak nie spodobało się klinice, która nie pogodziła się z decyzją spółdzielni.

<!** reklama>Jak przyznaje Jerzy Żółkiewicz, prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej, problem jest i to spory.

- Trzeba przyznać, że nie jesteśmy w stanie miłości z kliniką stomatologiczną. Oni są na nas obrażeni, ponieważ spółdzielnia nie zrealizowała planu przez nich zaproponowanego - mówi prezes.

Na razie klinika wciąż znajduje się w pawilonie, jednak według naszych informacji, być może już niedługo zmieni swoją siedzibę.

- Z tego, co wiem, właściciele myślą o przeniesieniu się na Wrzosy - mówi osoba związana z kliniką. - Nie będzie to jednak pokojowa wyprowadzka.

Kiedy miałaby nastąpić? Nie wiadomo. Zarówno właściciel, jak i pracownicy nie chcą zdradzać swoich planów. - Szefowa jest niedostępna, a ja nie jestem upoważniona do udzielania informacji - usłyszeliśmy w klinice.

Niezależnie od planów kliniki, Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa będzie kontynuować inwestycję, polegającą m.in. na dostawieniu piętra do istniejącego budynku.

- W tej chwili trwają prace projektowe nad rozbudową pawilonu w zakresie takim, jaki ustaliliśmy z mieszkańcami - mówi Jerzy Żółkiewicz. - Mamy ekspertyzę, która mówi o tym, że można go nadbudować i w najbliższym czasie będziemy chcieli to zrealizować.

Nie wiadomo, czy się to uda, ponieważ pomysł nie podoba się klinice.

- Nie wiem, kiedy dokładnie ruszymy z budową. Procesy inwestycyjne trwają długo, a w tej konkretnie sytuacji możemy mieć kłopot z kliniką stomatologiczną, która być może będzie chciała nasz projekt oprotestować ze względu na wykonywaną przez nich działalność - dodaje prezes MSM.

W związku z robotami wewnątrz budynku, klinika musiałaby ograniczyć lub chwilowo zamknąć gabinety stomatologiczne. Właściciel nie chce się na takie rozwiązanie zgodzić. Czy rozbudowa zostanie zablokowana po raz drugi? Mieszkańcy ulicy Matejki nie mają wątpliwości.

- To nie żadna prywata, ale spółdzielnia, której jesteśmy członkami - mówi pani Małgorzata, należąca do MSM. - Nie pozwolimy, żeby czyjeś interesy sprawiły, że osiedle stanie się gettem otoczonym betonowymi budynkami.

Dlatego z wyczekiwaniem patrzą na zasypaną dziurę, która jeszcze rok temu była zielonym skwerem. Czy wkrótce znów się zazieleni?

- W tym roku zostaną posadzone drzewa, do czego zobowiązaliśmy się przed mieszkańcami. Zresztą, będzie to z nimi dodatkowo ustalone. Uzyskaliśmy zgodę z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta na to, by jesienią posadzić dziesięć drzew, najprawdopodobniej kasztanowców albo iglaków. Na pewno nie będziemy jednak inwestować w miejsca, gdzie będzie przyszła budowa. O tym nie może być mowy - kwituje prezes MSM w Toruniu Jerzy Żółkiewicz.